Pomoc psychologiczno-pedagogiczna
Wspieranie rozwoju emocjonalnego dziecka
Emocje są nieodłącznym elementem naszego życia. Towarzyszą nam od urodzenia, przenikając każdą jego sferę. Wpływają na nasze myśli, działania i relacje z innymi. Zarówno pozytywne jak i trudne emocje pełnią ważną rolę w codziennym funkcjonowaniu, a umiejętność ich rozpoznawania i wyrażania jest kluczowa dla naszego zdrowia psychicznego i emocjonalnego.
Czym są emocje?
To subiektywne reakcje na bodźce zewnętrzne lub wewnętrzne, które pojawiają się w odpowiedzi na różne wydarzenia, sytuacje, myśli.
Nie ma emocji „dobrych” i „złych”. Każda emocja jest potrzebna i ma swoją wartość. Są takie, które są dla nas przyjemne i nieprzyjemne ale… wszystkie są nam potrzebne! Każda z nich jest sygnałem, informacją dla nas.
Kluczową rolą emocji jest zdolność oceny, co jest korzystne, a co szkodliwe dla człowieka. Pomaga nam zrozumieć jakie znaczenie ma dla nas dana sytuacja. To dzięki emocjom jesteśmy w stanie dowiedzieć się, co jest ważne, czego potrzebujemy w danej sytuacji, co należy zrobić lub zmienić.
Każda z emocji ma swoje znaczenie i spełnia określoną funkcję np.:
Złość - informuje, że ktoś przekracza nasze granice, dając siłę żeby się obronić, jasno określić granice.
Smutek - informuję, że straciliśmy coś co było cenne, pomaga nam uporać się z trudnymi doświadczeniami.
Strach - jest odpowiedzią na zagrożenie, daje szanse na ucieczkę/przetrwanie.
Wstręt - ostrzega organizm przed potencjalnie niebezpiecznymi substancjami.
Wstyd - mobilizuje do dalszej pracy nad sobą do nabywania nowych umiejętności.
Radość- informuje nas o tym, że doświadczamy czegoś przyjemnego lub wartościowego.
Emocje często są odczuwalne w ciele. Częste tłumienie uczuć zostawia ślad w naszym organizmie. Może prowadzić do szeregu negatywnych konsekwencji dla zdrowia psychicznego, fizycznego i społecznego. Często w konsekwencji nie wyrażania ich zaczynamy doświadczać objawów psychosomatycznych, możemy odczuwać bóle brzucha, głowy, karku, jest nam niedobrze itp. Jest nam ciężko zrozumieć siebie.
Jak wspierać dziecko w radzeniu sobie z trudnymi emocjami?
- słuchaj uważnie, rozmawiaj o emocjach,
- pomóż dziecku nazywać emocje,
- akceptuj uczucia dziecka, pozwól przeżyć daną emocje,
- pokaż dziecku, że wszystkie emocje są naturalne – nawet te trudne,
- rozwijaj samodzielność, daj dziecku możliwość znalezienia rozwiązania,
- wyrażaj swoje wsparcie,
- dzieci uczą się przez obserwację, pokazuj swoim zachowaniem, jak radzić sobie z emocjami,
- rozmawiając o minionym dniu, przypisuj razem z dzieckiem emocje do danego wydarzenia,
- wprowadź relaksacje.
Pamiętajmy, że wspieranie dziecka w rozwoju emocjonalnym to proces, który wymaga czasu, cierpliwości i zrozumienia. Z odpowiednim wsparciem dzieci uczą się skutecznie radzić sobie z trudnymi emocjami, co przyczynia się do ich zdrowego rozwoju i lepszego funkcjonowania.
Otwarte wyrażanie emocji w zdrowy sposób jest kluczem do zachowania równowagi emocjonalnej oraz budowania zdrowych relacji z innymi. Bez zrozumienia emocji jest nam ciężko zrozumieć siebie.
Pozycje książkowe warte polecenia dla najmłodszych:
-Lidia Brankovic „Hotel dla uczuć”
- Anna Llenas „Doktor od emocji”
2 kwietnia przypada Światowy Dzień Świadomości Autyzmu.
Głównym przesłaniem tego święta jest podnoszenie świadomości społecznej na temat autyzmu, propagowanie wiedzy na jego temat oraz budowanie wrażliwości w tym zakresie.
W tym dniu solidaryzujemy się z osobami z autyzmem.
WIĘCEJ INFORMACJI - PADLET - KLIKDziecko w sieci
Młodym ludziom trudno wyobrazić sobie dzisiejszy świat bez internetu. Około 30% nastolatków pozostaje on-line cały czas niezależnie od miejsca pobytu, a 93,4% codziennie korzysta z internetu w domu.
Jak wynika ze statystyk internetowych, ogółem niemal jedna trzecia polskich dzieci w wieku 7–18 lat miała kontakt z niebezpiecznymi treściami w internecie.
Jak chronić dziecko w sieci?
Ustal z dzieckiem zasady korzystania z internetu!
Skoro zgadzamy się na to, by dziecko miało dostęp do internetu, musimy ustalić z nim zasady, które zapewnią mu bezpieczeństwo. To konieczne, by chronić je przed kontaktem z nieodpowiednimi treściami. Zasady muszą być dostosowane do wieku dziecka. Ważne, żeby nie poprzestać na jednorazowej rozmowie. Do tematu zasad użytkowania internetu i bezpieczeństwa w nim należy wracać, jeśli tylko pojawi się ku temu okazja w codziennej rozmowie. Warto zachęcać dziecko do zadawania pytań, rozwiewać jego wątpliwości, tłumaczyć, dlaczego decydujemy się na pewne ograniczenia. Ważne, żeby dziecko miało świadomość, że dbamy o jego bezpieczeństwo. Dążmy do tego, by było przekonane o tym, że zawsze może zwrócić się do nas w sytuacjach dla siebie trudnych lub gdy będzie miało poczucie zagrożenia.
- Najmłodsze dzieci powinny korzystać jedynie z pozytywnych i bezpiecznych treści (strony, aplikacje, gry) wskazanych przez rodziców. Z czasem warto brać pod uwagę propozycje nowych treści spośród wskazywanych przez dzieci, każdorazowo je weryfikując. Czas korzystania z sieci powinien być ograniczony. Zaleca się, by dzieci w wieku wczesnoszkolnym nie korzystały z urządzeń ekranowych dłużej niż dwie godziny dziennie. Dobrym pomysłem jest ustalenie dnia lub dni, np. weekendu, bez internetu.
- Najmłodsze dzieci nie powinny samodzielnie korzystać z wyszukiwarek, portali społecznościowych i innych serwisów dających nieograniczony dostęp do treści (zdjęć, filmów, tekstów). Stopniowe wprowadzanie takich możliwości powinno odbywać się pod kontrolą rodziców i z uwzględnieniem ograniczeń wiekowych narzucanych przez serwisy. Warto takie sytuacje wykorzystać do edukacji dziecka w zakresie skutecznego i bezpiecznego poszukiwania treści.
- Najmłodsze dzieci nie powinny samodzielnie korzystać z komunikatorów czy portali społecznościowych. Ewentualne kontakty online powinny być ograniczone do znajomych osób i odbywać się pod kontrolą rodziców. Zakaz ów należy poprzedzić rozmową na temat zagrożeń związanych z kontaktami z nieznajomymi.
- Dzieci nie powinny publikować samodzielnie w sieci treści, szczególnie prywatnych informacji, filmów, zdjęć. Taki zakaz powinien być połączony ze zwróceniem dziecku uwagi na zagrożenia związane z publikacją wizerunku i prywatnych informacji.
- Należy umówić się z dzieckiem, ze za każdym razem kiedy trafi na nieodpowiednie treści lub cokolwiek innego je w sieci zaniepokoi, natychmiast nas o tym poinformuje. Kiedy dziecko zgłasza kontakt z nieodpowiednimi treściami, warto rozpoznać, co się wydarzyło, pochwalić je za poinformowanie o takim zdarzeniu. Jeżeli dziecko jest zaniepokojone, trzeba wytłumaczyć mu sytuację, zastanowić się, jak zmniejszyć prawdopodobieństwo podobnych sytuacji w przyszłości.
Udostępniaj dziecku jedynie pozytywne i bezpieczne treści!
Kontakt z nieodpowiednimi treściami może mieć szkodliwy wpływ na dziecko, podczas gdy odpowiednio dobrane treści i aktywności online mogą pozytywnie wpłynąć na jego rozwój społeczny, emocjonalny, moralny i poznawczy. Dlatego dobór stron internetowych, aplikacji czy gier staje się niezwykle ważnym zadaniem dla rodziców.
Warto przy tym zwrócić uwagę na kilka podstawowych kwestii:
- Zasoby internetowe udostępniane dzieciom muszą być wolne od szkodliwych treści, czyli przemocy, wulgaryzmów, erotyki. Należy się również upewnić, czy nie dają one dostępu do takich treści np. poprzez linki czy bannery.
- Należy udostępniać dzieciom treści z wiarygodnego źródła, stworzone z myślą o młodym odbiorcy. Estetyka, sposób prezentowania informacji, nawigacja po serwisie, grze czy aplikacji powinny być przyjazne i zrozumiałe dla dziecka.
- Udostępniane dzieciom treści powinny łączyć zabawę z edukacją i rozwojem – angażować je w aktywności plastyczne, muzyczne, rozwijać wyobraźnię, poszerzać wiedzę. Należy zwrócić uwagę, czy serwis zapewnia ochronę prywatności użytkownika – kluczowe jest zadbanie o bezpieczeństwo danych i wizerunku dziecka
Rozmawiaj z dzieckiem o jego doświadczeniach w sieci!
Dobry kontakt z dzieckiem, czas na rozmowę i zainteresowanie jego doświadczeniami są niezwykle ważne do rozwoju dziecka. Zapewniają mu poczucie bezpieczeństwa. Jeżeli w świecie dziecka pojawiają się urządzenia elektroniczne i internet, to ważne, żeby również one były tematem rozmów z nim. Dzięki temu będziemy na bieżąco z doświadczeniami dziecka, poznamy jego preferencje, zobaczymy efekty jego aktywności online, damy mu szansę na pochwalenie się osiągnieciami (ważne, żeby je zauważać i doceniać). Rozmowa o doświadczeniach online będzie pomocna w zauważeniu niepokojących zdarzeń – również tych związanych z kontaktem z niebezpiecznymi treściami.
Skonfiguruj ustawienia bezpieczeństwa w urządzeniu!
Udostępniając dziecku urządzenie z dostępem do internetu, należy odpowiednio skonfigurować ich system operacyjny. Jest to dosyć proste i powoduje znaczne ograniczenie dostępu do szkodliwych treści.
Zainstaluj program do kontroli rodzicielskiej!
W celu poprawy bezpieczeństwa dzieci korzystających z internetu warto zainstalować na urządzeniach, z których korzystają, oprogramowanie do kontroli rodzicielskiej. Programy tego typu dają możliwość filtrowania treści, kontrolowania czasu i aktywności dziecka online itp. Aplikacje tego typu na tablety i smartfony dostępne są w sklepach online właściwych dla danego systemu operacyjnego. Użytkownicy komputerów pobiorą takie programy z sieci lub kupią je w sklepie.
dzieckowsieci.pl
Jak się uczyć efektywnie i zapamiętywać więcej?
- Skoncentruj się i bądź uważny – skuteczna nauka rozpoczyna się od koncentracji i ukierunkowania uwagi.
- Przejdź na głęboki poziom przetwarzania informacji – efektywna nauka polega na zadawaniu wnikliwych pytań związanych z zagadnieniami których się uczysz.
- Twórz powiązania z tym, co już wiesz – twoja pamięć to system wzajemnie powiązanych informacji. Łącz to co już wiesz na dany temat z nowymi informacjami.
- Kategoryzuj i porcjuj informacje. Dziel informacje na mniejsze części.
- Wzbudzaj w sobie emocje podczas nauki – skuteczna nauka jest ściśle związana z emocjami. Jeśli mózg jest znudzony lub przekonany, że marnujesz czas to nie będzie dobrze przyswajał nowych informacji.
- Nadawaj informacjom osobistego znaczenia – dobrze zapamiętujesz to co jest dla Ciebie ważne i odnosi się do Ciebie.
- Wykorzystuj wyobraźnię. Obraz jest silniejszy niż słowo i skuteczniej przyciąga uwagę.
- Zaplanuj powtórki – jeżeli chcesz zapamiętać nowe informacje na dłużej to musisz to czego się nauczyłeś.
- Rób przerwy w nauce – to dobry sposób na lepszą koncentrację i pamięć.
- Wysypiaj się dobrze - pozwól aby Twój mózg miał czas poukładać i przyswoić sobie nową wiedzę.
Moje dziecko w czwartej klasie!
Co się zmienia, gdy dziecko przechodzi z klasy III na kolejny etap edukacyjny?
Jak mogę pomóc swojemu dziecku?- Powiadom wychowawcę o szczególnych zaleceniach wobec dziecka ( np. ze względu na stan zdrowia).
- Współpracuj z wychowawcą i nauczycielami uczącymi Twoje dziecko. Interesuj się postępami dziecka (nauczyciel- sprzymierzeniec).
- Od początku zwracaj uwagę, aby dziecko zapisywało, co ma zadane- pisemnie i ustnie; odpytuj wyrywkowo (kontrola zeszytów, wdrażanie do samodzielności). Nie zostawiaj dziecka samemu sobie, stopniowo zwiększaj obowiązki. Czasem dziecko po prostu nie wie, w jaki sposób zabrać się do pracy.
- Ustal z dzieckiem, że odrabia lekcje tego dnia, kiedy są zadane, stosuj podział materiału na mniejsze partie (systematyczność). Naucz dziecko dobrej organizacji pracy – stały harmonogram dnia.
- Zapewnij dziecku przy pracy umysłowej bezwzględny spokój.
- Dawaj więcej swobody w podejmowaniu decyzji, budując jego niezależność i odpowiedzialność za własne czyny. Zachęcaj do rozmów, myślenia, wyrażania własnej opinii.
- Rozmawiaj z dzieckiem, by wiedzieć, co dzieje się w jego grupie rówieśniczej i reaguj na wszelkie niepokojące sygnały ze szkoły.
- Chwal dziecko za postępy- nie za oceny. Dostrzegaj nawet drobne sukcesy. Doceniaj pracę i samodzielność.
- Dostosuj wymagania do możliwości swojego dziecka.
- Nie utożsamiaj dziecka z oceną. Zwracaj raczej uwagę na umiejętności zdobywania wiedzy i wykorzystywania jej; radzenia sobie w sytuacjach problemowych(nauka jako cel sam w sobie; podkreślaj znaczenie nauki w życiu człowieka)
- Unikaj rozmów o dzieciach przy dzieciach, ponieważ może to wpłynąć dramatycznie na zachowanie i poczucie własnej wartości.
- Unikaj przesadnych reakcji zarówno na sukcesy jak i niepowodzenia (silna presja vs rozpacz, zniechęcenie), ale interesuj się postępami dziecka
- Nie wyręczaj w pokonywaniu przeszkód, ponieważ poprzez samodzielne pokonywanie trudności dziecko uczy się poczucia własnej wartości (naprowadzaj a nie dawaj gotowe rozwiązania)
- Zakres swobód poszerzaj stopniowo (w miarę dojrzewania)
- Zapewnij dziecku poczucie bezpieczeństwa i akceptacji (podstawowe potrzeby człowieka). Dziecko w chwili niepowodzenia nie może czuć się opuszczone i samotne, należy wspólnie rozwiązać problem, pomóc mu. Wspieraj je!
Bezpieczne wakacje w sieci
5 porad dla nastolatków:
Zadbaj o swój smartfon i inne urządzenia mobilne.
Gdy urządzenia mobilne zabieramy ze sobą na wakacje, nietrudno o ich zgubienie, uszkodzenie czy kradzież. Pamiętaj o ich dobrym zabezpieczeniu.
- Zabezpiecz telefon / laptop / tablet silnym hasłem dostępu, co utrudni korzystanie z niego przez niepowołane osoby i uchroni Cię przed wykradzeniem poufnych danych, jeśli stracisz urządzenie
- Nie zostawiaj telefonu / laptopa w widocznych i łatwo dostępnych miejscach.
- Sprawdź, czy masz przy sobie telefon, gdy wychodzisz z autokaru, lotniska, hotelu, kawiarni itp.
- Przed wyjazdem na wakacje zrób kopię zapasową – w razie kradzieży, zagubienia czy zniszczenia urządzenia nie utracisz wszystkich danych.
- W przypadku utraty telefonu skontaktuj się ze swoim operatorem sieci komórkowej i zgłoś utratę telefonu, aby zablokować numer, nie zapomnij o zmianie haseł do wszystkich aplikacji, które miałeś zainstalowane na telefonie.
- W przypadku kradzieży urządzenia powiadom policję.
Poznajesz nowe osoby?
Nowo poznana osoba to nie jest Twój dobry znajomy– miej do niej ograniczone zaufanie.
- Zabezpiecz swoje konto na profilu społecznościowym silnym hasłem.
- Nikomu nigdy nie udostępniaj swojego hasła.
- Chroń swoje dane – nie podawaj zbyt wielu szczegółów o sobie. Nawet pozornie nieistotne informacje, złożone w całość, mówią o Tobie wiele i mogą być wykorzystane przeciwko Tobie
- Pamiętaj o wylogowaniu z konta na profilu społecznościowym.
- Nie pobieraj załączników i nie klikaj w nieznane linki, które dostajesz od nieznajomych.
- Jeśli zamierzasz spotkać się z osobą poznaną w sieci, powiedz o tym rodzicom, zabierz na spotkanie koleżankę lub kolegę.
Publikujesz zdjęcia z wakacji?
Zdjęcie raz wrzucone do sieci zostaje tam na zawsze i może zostać użyte nie tak, jak byś sobie tego życzył.
- Zanim wrzucisz do sieci zdjęcie lub film, zastanów się, czy za rok również chciałbyś je zobaczyć.
- Szanuj prywatność innych - jeśli chcesz zamieścić zdjęcie, na którym są także Twoi znajomi, zapytaj, czy nie mają nic przeciwko temu .
Korzystasz z publicznej sieci Wi-Fi?
Zawsze traktuj otwarte sieci publiczne jako niezaufane- nigdy nie możemy mieć 100% pewności, kto taką sieć udostępnia, ani kto z niej w danej chwili korzysta. Zdarza się, że przestępcy internetowi podszywają się pod dostawcę, chcąc wyłudzić wrażliwe dane.
- Staraj się korzystać tylko z zabezpieczonych hasłem sieci bezprzewodowych.
- Jeśli korzystasz z niezabezpieczonej sieci: nie loguj się do banku, nie dokonuj transakcji finansowych, nie korzystaj z serwisów, które wymagają podania wrażliwych danych (nieznanym osobom nie udostępniaj prywatnych danych: imienia i nazwiska, numeru telefonu, adresu; nigdy nie podawaj: haseł, PINów, kodów do banku, bankomatów itp.)
Robisz zakupy online?
Kupowanie w sieci daje wiele możliwości, ale niesie za sobą także zagrożenia. Zanim coś kupisz zastanów się, czego tak na prawdę potrzebujesz i czy miejsce, w którym robisz zakupy jest godne zaufania.
- Przed dokonaniem zakupów sprawdź wiarygodność sprzedającego: poszukaj informacji o nim, historii wcześniejszych transakcji, sprawdź czy posiada wpis do KRS, certyfikaty zaufania, itp.
- Twoje podejrzenia powinien wzbudzić brak danych kontaktowych oraz brak w regulaminie informacji na temat procedury reklamacyjnej.
- Udostępniaj tylko te dane, które są konieczne do dokonania zakupów.
- Używaj zaufanych opcji płatności: zawsze sprawdzaj, czy strona przez którą dokonujesz płatności posiada certyfikat bezpieczeństwa (zielona kłódka).
- Uważaj na e-maile, w których sprzedający prosi Cię o dodatkowe informacje: najczęściej służą one wyłudzeniu danych. Jeśli masz wątpliwości, skontaktuj się bezpośrednio ze sklepem
- Zawsze pamiętaj o wylogowaniu się po dokonaniu zakupów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zajrzyj na stronę www.akademia.nask.pl
10 wskazówek, które pomogą Ci wzmocnić dziecko
Zbuduj sieć relacji.
Dzieci powinny być otoczone miłością i czuć wsparcie swoich rodziców. Spędzaj z nim tyle dobrych chwil, ile to możliwe.
Wspieraj pewność siebie.
Pomaganie innym sprawia, że ludzie stają się silniejsi i nabierają pewności siebie. Daj dziecku okazje do pomagania w domu, pozwól mu robić pewne rzeczy samodzielnie, aby poczuło się z siebie dumne.
Stwórz codzienne rytuały.
Regularność jest niezbędna, aby dzieci czuły się bezpieczne. Zachęć dziecko, aby stworzyło proste codzienne rytuały, na przykład
o poranku i przed pójściem spać.Zapewnij czas wolny.
Zapewnij dziecku czas na swobodną zabawę i wyrażanie siebie, unikaj planowania zbyt wielu zajęć.
Zadbaj o dobrą zabawę.
Zabawa i czas dla siebie pomagają w utrzymaniu równowagi fizycznej i psychicznej i pozwalają naładować baterie. Zadbaj o to,
aby Twoje dziecko mogło się dobrze bawić i miało wystarczająco dużo czasu wolnego, bez nadmiaru rzeczy do zrobienia.Doceniaj sukcesy.
Doceniaj na głos kolejne kroki, jakie wykonuje Twoje dziecko – takie pozytywne komentarze pomogą mu koncentrować się na sukcesach, a nie na porażkach.
Buduj wiarę w siebie.
Wiara w siebie pomaga z większym spokojem i determinacją radzić sobie z problemami i trudnościami. Przypominaj dziecku,
że potrafiło radzić sobie z trudnościami w przeszłości, aby pomóc mu zrozumieć, jak może sobie poradzić z tymi, które go czekają.Zachowaj optymizm.
Pozytywne nastawienie do życia pomaga zachować spokój w trudnych chwilach. Uświadamiaj dziecku, że ból i trudności są nieodłączną częścią życia, ale jednocześnie pomóż mu zrozumieć, że wszystkie przeciwności można pokonać.
Rozmawiajcie, aby lepiej się poznać.
Pomóż dziecku w uświadomieniu sobie własnych mocnych stron i zdolności do radzenia sobie z trudnymi sytuacjami.
Wspieraj adaptację do zmian.
Zmiany przerażają zarówno dorosłych, jak i dzieci. Ucz swoje dziecko, że zmiana jest częścią życia, że umożliwia poprawę, a często prowadzi do wspaniałych niespodzianek.
www.pearlsforchildren.eu
Jak mówić żeby dzieci nas słuchały?
Komunikacja z dziećmi jest niezwykle wymagającym obszarem rodzicielstwa i może sprawiać trudności każdemu z nas. Nie zawsze wiemy, jak reagować w trudnych sytuacjach oraz umiejętnie odpowiadać na emocje i potrzeby dzieci.
Aby dzieci rozwijały się zdrowo i harmonijnie, chciały nas słuchać i z nami współdziałać, możemy przede wszystkim:
Wspierać je w trudnych sytuacjach
Jako dorośli mamy za zadanie wspierać dziecko w tych sytuacjach, w których jest mu trudno.
Kiedy będziemy obecni i uważni na to, co dzieje się z dzieckiem w trudnych dla niego chwilach, będziemy budować między nim a nami most zrozumienia i porozumienia.
Dziecko, które dostrzega i czuje, że może liczyć na rodzica w chwilach, w których jest zagubione i samo nie rozumie, co się z nim dzieje, wzmacnia w sobie przekonanie o tym, że nie jest samo, że jest ważne i może liczyć na pomoc osób, które kocha. Poziom jego zaufania do najbliższych rośnie. Dziecko otwiera się na słuchanie i mówienie. Nie obawia się reakcji rodzica w sytuacjach, w których postąpi w sposób naruszający czyjeś granice. Jest natomiast otwarte na uczenie się, jak można postąpić inaczej w podobnych okolicznościach w przyszłości. Dzięki temu uczy się umiejętnie komunikować oraz z szacunkiem odnosić do innych.
Zamiast powszechnego: „Przestań!”, „Uspokój się”, „Jak ty się zachowujesz?!”, można więc: „Widzę, że się zdenerwowałeś”, „Widzę, że jest Ci trudno”, „Jestem przy Tobie”. „Jestem tutaj dla Ciebie”.
Spokojnie z nimi rozmawiać i wysłuchiwać ich
Ważne jest aby znaleźć czas na wysłuchanie dziecka i przyjrzenie się temu, co się z nim dzieje, jak się czuje, czego doświadcza. Niezależnie od tego, na jakim etapie rozwojowym jest dziecko, warto pamiętać, że potrzebuje ono bezpieczeństwa, co sprawia, że zaczyna rozumieć i nazywać swoje emocje i szuka nowych form postępowania w różnych życiowych sytuacjach.
Uważnie im towarzyszyć
Uważne towarzyszenie to nic innego jak bycie przy dziecku w każdej sytuacji. Spędzanie czasu z dzieckiem bez zbędnych rozpraszaczy, towarzyszenie mu w zabawie, nauce, czasie wolnym (jeśli dziecko wyraża taką chęć). Bycie obecnym w jego życiu, czyli na dbałość o to, by wsłuchać się w jego trudności, troski i różne emocje (nawet jeśli nam, dorosłym, wydają się one nieco przesadzone). Otwartość na dziecięcą potrzebę autonomii i jego własne wybory (jeśli nie zagrażają jego bezpieczeństwu lub innych osób). Wspomaganie dziecka w relacjach z innymi ludźmi.
Być wzorem do naśladowania
Wiara w swoje dzieci, okazywanie im życzliwości i szacunku oraz obdarzanie tymi wartościami pozostałych osób z naszego otoczenia to coś, co wzmacnia naszą więź. Taka postawa uczy dzieci podobnego podejścia do siebie, do nas i innych ludzi.
Darzyć je bezwarunkową miłością i akceptacją
Najważniejszą i najcenniejszą rzeczą, jaką możemy dać naszym dzieciom, jest bezwarunkowa akceptacja. Miłość bazująca na zrozumieniu i pełnej akceptacji różnorodności dziecka. Danie mu przestrzeni na poczucie, że jest w porządku takie, jakie jest. Niezależnie od tego, jakie jest – jaki ma temperament, jak reaguje w określonych sytuacjach i jakich doświadcza emocji.
Spokojne i umiejętne odmawianie dziecku, komunikowanie mu swoich (czy czyichś) potrzeb i granic jest niezwykle cenną umiejętnością, wspierającą zdrową i konstruktywną relację oraz zrównoważony rozwój dziecka.
Bycie otwartym na dziecko oraz na to, że będzie on inne niż nasze wyobrażenia na jego temat, pomagają mu poczuć, że jest wartościowe i ważne dokładnie takie, jakie jest. Że nie musi dostosowywać się do czyichś oczekiwań, aby być kochane.
źródło: https://indywidualni.pl/edustrefa/co-robic-i-jak-mowic-aby-dzieci-nas-sluchaly
W naszej szkole 11maja br. zorganizowano Szkolny Dzień Profilaktyki.
- Uczniowie i rodzice brali udział w warsztatach prowadzonych przez firmę "AL - KOAL - PROF"
Uczniowie klas czwartych i piątych wzięli udział w zajęciach „Internetowe Dylem@ty” Były to warsztaty z zakresu podstawowych zagadnień prawnych w kontekście cyberprzemocy, cyberprzestępczości, odpowiedzialności karnej za czyny zabronione w sieci, naruszania praw autorskich, bezpiecznych zakupów w sieci oraz uzależnienia od internetu (netoholizm).
Uczniowie klas siódmych w warsztatach „Od niewiedzy do świadomego wyboru”. W czasie zajęć poznali podstawowe zagadnienia prawne w kontekście przemocy rówieśniczej, odpowiedzialności karnej nieletnich.
Rodzice uczniów klasy czwartej wzięli udział w warsztacie „Internetowe dylematy”.
- Uczniowie klas pierwszych, drugich i trzecich brali udział w zajęciach „Żyj Zdrowo!” – na temat zachowania korzystnego i niekorzystnego dla naszego zdrowia – odżywianie, ruch, spędzanie czasu wolnego.
- Uczniowie klas szóstych poznali „Mity i stereotypy na temat alkoholu”.
- Klasy ósme brały udział w warsztatach na temat zagrożenia jakie mają dla naszego zdrowia dopalacze.
Ferie zimowe to dla dzieci wymarzony czas odpoczynku, zabaw na śniegu i lodzie. Aby przebiegały one szczęśliwie i wszyscy wypoczęci wrócili do swoich domów i do szkoły, należy pamiętać o podstawowych zasadach bezpieczeństwa, obowiązujących tak podczas wyjazdów zimowych, jak i spędzania tego czasu w miejscu zamieszkania.
Zabawy na śniegu, jazda na nartach, sankach czy łyżwach mogą sprawić wiele radości i wzmocnić naszą kondycję fizyczną. Pamiętajmy jednak, że podstawą zabawy jest bezpieczeństwo i ostrożność!Pomogą nam w tym poniższe wskazówki:
Wychodząc na dwór ubieramy się stosownie do pogody.
Poruszamy się po drodze zgodnie z zasadami. Nie zapominamy o odblaskach.
Podczas zabaw na śniegu, czy zjazdów na sankach, wybieramy miejsca bezpieczne, z dala od ulic, torowisk.
Przed rozpoczęciem zabawy na górce sprawdzamy trasę zjazdu, zwracamy uwagę na to czy nie znajdują się tam niebezpieczne przedmioty, kamienie itp.
Sprawdzamy stan techniczny sanek czy innych i innych przedmiotów na których zjeżdżamy.
Korzystamy wyłącznie ze specjalnie przygotowanych lodowisk. Nie wchodzimy na lód zamarzniętych zbiorników wodnych.
Podczas zabaw na śniegu pilnujemy swoich wartościowych przedmiotów.
Pamiętamy podczas jazdy na nartach lub snowboardzie o kasku.
Na wycieczki zabieramy telefon komórkowy – w razie potrzeby będziemy mogli wezwać pomoc.
MIŁEGO WYPOCZYNKU!
Dzień Bezpiecznego Internetu
8 lutego
DZIAŁAJMY RAZEM
„Nie hejtuję – reaguję”.
Zasady opracowane przez Fundację „Dajemy dzieciom siłę”:
- ZASTANÓW SIĘ, ZANIM ODPOWIESZ NA „HEJTERSKI” KOMENTARZ. NIE DAJ SIĘ PONIEŚĆ EMOCJOM, NIE ODPOWIADAJ POD WPŁYWEM CHWILI
- JEŻELI BARDZO SIĘ ZŁOŚCISZ, NAPISZ ODPOWIEDŹ, A POTEM WEŹ GŁĘBOKI ODDECH I SKASUJ JĄ
- NIE ODPOWIADAJ AGRESJĄ NA AGRESJĘ – W TEN SPOSÓB JEDYNIE PROWOKUJESZ HEJTUJĄCEGO DO DALSZEGO OBRAŻANIA.
- NIE LAJKUJ, NIE UDOSTĘPNIAJ „HEJTERSKICH” KOMENTARZY – W TEN SPOSÓB ZWIĘKSZASZ ICH ZASIĘG I STAJESZ PO STRONIE HEJTERA.
- JEŻELI MOŻESZ, KASUJ NIENAWISTNE KOMENTARZE
- ZGŁASZAJ HEJT I MOWĘ NIENAWIŚCI, KORZYSTAJĄC Z OPCJI DOSTĘPNYCH NA FORACH LUB W MEDIACH SPOŁECZNOŚCIOWYCH.
- NIE KAŻDA KRYTYKA TO HEJT. ODRÓŻNIAJ HEJT OD KONSTRUKTYWNEJ KRYTYKI.
- GDY COŚ CI SIĘ NIE PODOBA LUB DENERWUJE, WYRAŹ TO KULTURALNIE, NIE HEJTUJ.
- NIE REZYGNUJ Z TEGO, CO ROBISZ, MYŚLISZ I MÓWISZ TYLKO ZE WZGLĘDU NA HEJTERÓW.
- JEŻELI NIE MOŻESZ PORADZIĆ SOBIE Z HEJTEREM, ZGŁOŚ TO OSOBIE ZAUFANEJ LUB ZADZWOŃ NA TELEFON ZAUFANIA DLA DZIECI I MŁODZIEŻY:
116 111
Europejski Tydzień Świadomości Dysleksji 2021
4 - 10 października 2021
Europejski Tydzień Świadomości Dysleksji to idea, która w Polsce ma już dość długą tradycję, gdyż jej początek sięga roku dwutysięcznego. Pomysł zrodził się podczas spotkania Europejskiego Towarzystwa Dysleksji z potrzeby podkreślenia wysiłku rodziców, dzieci i nauczycieli, którzy na co dzień zmagają się z tematem specyficznych trudności w uczeniu się.
W tym roku obchody będą się odbywały pod hasłem "Jesteśmy różni - jesteśmy razem".
Co to jest dysleksja?
Dysleksja rozwojowa to specyficzne trudności w czytaniu i pisaniu u dzieci o prawidłowym rozwoju umysłowym. Spowodowane są zaburzeniami niektórych funkcji poznawczych, motorycznych i ich integracji, uwarunkowanymi nieprawidłowym funkcjonowaniem układu nerwowego. Najczęściej mówimy o 3 typach dysleksji:
DYSLEKSJA – specyficzne trudności w czytaniu
DYSORTOGRAFIA – specyficzne trudności z opanowaniem poprawnej pisowni
(w tym błędy ortograficzne)DYSGRAFIA – niski poziom graficzny pisma.
Co jest przyczyną dysleksji?
Najczęstsze przyczyny występowania specyficznych trudności w uczeniu się to: zaburzenia spostrzegania wzrokowego, słuchoEuropejski Tydzień Świadomości Dysleksji 2021wego, motoryki i ich współdziałania, zaburzenia funkcji językowych, pamięci, lateralizacji, orientacji w schemacie ciała
i przestrzeni.Jak możemy rozpoznać dziecko z dysleksją?
Dzieci te często później zaczynają mówić, mają trudności z wypowiadaniem złożonych słów, popełniają błędy gramatyczne. Nie lubią rysować. Są mniej sprawne podczas zabaw i samoobsługi. Trudno układa im się układanki, odtwarza wzory graficzne. Często są oburęczne, albo mylą prawą i lewą rękę.
W szkole mają trudności z czytaniem, brzydko piszą, często mylą litery do siebie podobne pod względem kształtu, głoski zbliżone do siebie wymową, opuszczają litery, popełniają błędy ortograficzne, pomimo znajomości zasad pisowni. Zazwyczaj mają problemy z koncentracją.
Uczeń z dysleksją powinien posiadać opinię z poradni psychologiczno-pedagogicznej, która stwierdza i opisuje jego problem i trudności. Ważne, aby podjął systematyczną pracę pod opieką nauczycieli i specjalistów.
Każde dziecko z dysleksją ma szansę być dobrym uczniem, osiągać sukcesy w życiu.
Nie trzeba być idealnym, aby osiągnąć sukces. Jeżeli jesteś dyslektykiem to pamiętaj, że sławni dyslektycy to: Albert Einstein, Leonardo da Vinci, Charles Darwin, Isaac Newton, , Henry Ford, Hans Christian Andersen, Pablo Picasso, Thomas Edison, , Walt Disney i wielu, wielu innych……..
BEZPIECZNE WAKACJE
Okres wakacyjny to szczególny czas dla całej rodziny. Właśnie w lipcu i sierpniu wielu z nas wyjeżdża na urlop, a dzieci
i młodzież spędzają wakacje nad wodą, w górach, czy na koloniach. Towarzyszące wypoczynkowi odprężenie sprawia, że często zapominamy o podstawowych zasadach bezpieczeństwa. Zwłaszcza, że to głównie rodzice są odpowiedzialni za bezpieczeństwo swoich pociech. Chcąc więc ograniczyć zagrożenie skorzystajcie Państwo z naszych porad:- zapewnijcie dziecku maksimum opieki i zainteresowania;
- samemu uczestniczcie w pozytywnym wypełnieniu mu czasu wolnego;
- wykształćcie w nim zdrowy styl życia - wolny od nałogów;
- sprawdźcie miejsce jego zabawy!! Czy jest bezpieczne;
- nauczcie dziecko nie brania nic od obcych (lizaków, cukierków, itp.);
- zabrońcie mu otwierania drzwi pod nieobecność domowników;
- zabrońcie oddalania się z nieznajomym, czy wsiadania do jego samochodu;
- dowiedzcie się gdzie Wasza pociecha idzie, z kim i kiedy wróci;
- nauczcie ostrożności przy zabawie w pobliżu wody, placu budowy, ruchliwych ulic, itp. niebezpiecznych miejsc;
- nauczcie dziecko poruszania się po drodze pieszo czy rowerem;
- zabrońcie mu chwalenia się innym co fajnego jest w domu;
- dowiedzcie się z kim ono przebywa podczas zabawy poza domem (wypytajcie o koleżanki, kolegów - co robią, gdzie mieszkają, czy mają w domu telefon);
- sprawdźcie także przygotowanie oferujących wyjazdy kolonijne (warunki pobytu, kwalifikacje opiekunów, zakres i rodzaj zajęć wypełniających czasu wypoczynku).
Przestrzegajcie swoje dziecko przed kontaktami z dzikimi zwierzętami, bezpańskimi psami, które choć miłe i spokojne mogą być niebezpieczne i np. dotkliwie pogryźć czy zarazić wścieklizną. Uczcie dziecko, że nie wolno podchodzić do zwierzęcia, które nie ucieka przed nami, nie wolno go głaskać lub drażnić w jakikolwiek sposób. W razie kontaktu z psem zachowajcie spokój, nie uciekajcie, nie krzyczcie, nie patrzcie mu w oczy, nie wykonujcie szybkich ruchów. Jeżeli pies zaatakuje przyjmijcie postawę żółwia. Kucnijcie, zwińcie się w kłębek chroniąc głowę, szyję i brzuch.
Poza naszymi małymi pociechami zagrożenia czyhają również na młodzież starszą i dorosłych. Chcąc więc zapewnić sobie bezpieczny wypoczynek dbajcie Państwo również o siebie.
WYCHODZĄC Z DOMU
- dokładnie zamykajcie drzwi i okna;
- informujcie pozostałych domowników czy znajomych gdzie wychodzicie, z kim i kiedy wrócicie;
- jako trasę przemarszu wybierajcie miejsca dobrze oświetlone, ruchliwe unikając bezludnych skrótów;
- ostrożnie podchodźcie do nowych znajomości - nie każdy może mieć dobre intencje;
- unikajcie jeżdżenia autostopem;
- nie podchodźcie za blisko jeśli ktoś z auta pyta Was o drogę;
- rozważcie czy atrakcyjny strój nie będzie prowokował do napadu.
PODCZAS POBYTU NAD WODĄ
- pamiętajcie, że najbezpieczniejsza kąpiel to ta w miejscach odpowiednio zorganizowanych i oznakowanych, będących pod nadzorem ratowników, czy funkcjonariuszy Policji Wodnej;
- zawsze stosujcie się do regulaminu kąpieliska i poleceń ratowników, opiekuna obiektu czy policjantów;
- bawiąc się w wodzie nie zakłócajcie wypoczynku i kąpieli innym, przede wszystkim nie krzyczcie, nie popychajcie innych;
- nie wrzucajcie przedmiotów do wody;
- nigdy nie skaczcie do wody w miejscach nierozpoznanych;
- jeśli dzieci są w wodzie miejcie nad nimi ciągły nadzór, również gdy potrafią pływać. Zwykłe zachłyśnięcie wodą może skończyć się utonięciem;
- nie pozostawiajcie na brzegu swoich rzeczy bez opieki. Jeśli są one cenne to oddajcie je lepiej do przechowalni lub pozostawcie w domu;
- korzystając ze sprzętu pływającego zawsze sprawdzajcie jego sprawność i ubierajcie kamizelkę ratunkową. Bezwzględnie zakładajcie kamizelkę dziecku;
- nie pływajcie łódkami, kajakami, rowerami czy motorówkami zbyt blisko kąpiących się;
- korzystając z materaca nie odpływajcie zbyt daleko od brzegu.
Większość utonięć jest rezultatem braku wyobraźni: korzystania z kąpieli po wypiciu alkoholu, w miejscach zabronionych czy skakania do wody po opalaniu.
BĘDĄC W GÓRACH
- podczas wycieczek dostosujcie obuwie i ubiór do panujących warunków atmosferycznych zakładając, że pogoda może w każdej chwili się zmienić;
- słuchajcie prognoz pogodowych w radiu czy telewizji;
- wychodząc ze schroniska na szlak, poinformujcie o tym jego pracowników podając planowaną trasę przemarszu i przybliżoną godzinę powrotu. Zgłoście swój powrót;
- przed wyprawą zapoznajcie się z mapą terenu dobierając długość i trudność szlaku turystycznego do możliwości najsłabszych uczestników wycieczki;
- w górach również bądźcie ostrożni w kontaktach z osobami obcymi;
- jeśli macie ze sobą telefon komórkowy zaprogramujcie w nim numery najbliższych placówek GOPR;
- zawsze zabierajcie ze sobą podstawowy sprzęt pierwszej pomocy, zwłaszcza do opatrywania ran i usztywniania złamanych czy zwichniętych kończyn, a także latarkę i gwizdek do sygnalizacji miejsca pobytu;
- nie wspinajcie się po skałach bez asekuracji i odpowiedniego przygotowania ,a także sprzętu. Lepiej skorzystać z pomocy instruktora i w zaproponowanym przez niego terenie.
W górach karetka do nikogo nie dojedzie, znalezienie kogoś jest bardzo trudne (nawet z powietrza) - nikt więc szybko nie udzieli Wam pomocy. Uważajcie więc na siebie, bądźcie rozważni i wykorzystajcie do maksimum swoją wyobraźnię.
POMYSŁY NA WAKACJE W DOMU
1) Podziwiasz wschód słońca. Wstajesz, przyrządzasz sobie pożywne, kolorowe śniadanie, herbatę, kawę i wychodzisz na balkon lub do ogrodu. Otulasz się kocem i patrzysz jak wchodzi słońce.
2) Wysypiasz się maksymalnie i bez ograniczeń. Warto urozmaicać sobie miejsca snu (także na zewnątrz, np. na balkonie).
3) Codziennie przeznaczasz min. 3 godziny na aktywność na świeżym powietrzu – do wyboru masz spacer, rower, rolki, jogging, jogę (w wielu miastach organizowana jest bezpłatna joga na trawie) i wiele innych atrakcji.
4) Robisz sobie domowe spa, które może trwać nawet i do 5 godzin. Przygotuj sobie kąpiel w mleko, zrób maseczkę na twarz, dłonie i stopy, zadbaj o włosy, stopy, oczy. Zrób sobie owocowy lub kawowo peeling, przygotuj odżywczy koktajl. Włącz relaksującą muzykę i zapal świeczki.
5) Spędzasz czas z rodziną, przyjaciółmi inaczej niż zwykle. Do wyboru, m.in.: karaoke, gry planszowe, kalambury, zabawy ruchowe.
6) W większości naszych miast powstało w ostatnich latach wiele nowych miejsc. Przeznacz jeden lub kilka dni, aby odkryć wraz z rodzicami swoje miasto na nowo. Przygotuj mapę, zwiedź nowe miejsca, wybierz się na jedno wydarzenie kulturalne.
7) Zrób to, co ciągle odkładasz na wolną chwilę. Czytaj książki w hamaku, odwiedź dawno niewidzianą znajomą, zapisz się na kurs salsy.
8) Geocaching, czyli poszukiwanie skarbu za pomocą odbiornika GPS. Ukryte paczuszki znajdziesz już dzisiaj w większości miast w Polsce. Trzeba się zalogować na stronie, wybrać miejsce i rozpocząć poszukiwania. Świetny pomysł na wyprawę z dziećmi. Choć, dorośli mają także wspaniałą zabawę. Szczegóły: https://www.geocaching.pl
9) Zapoznaj się z ofertą kulturalną twojego miasta na wakacje. Wybierz coś, co Ciebie zainteresuje.
10) Zorganizuj domowe przyjęcie z pomocą rodziców
11) Wybierz się na warsztaty w Twojej okolicy
12) Zorganizuj zawody sportowe lub kiermasz ubrań, przedmiotów dla znajomych i sąsiadów.
13) Rozbij namiot w swoim ogrodzie (jeśli nie masz własnego namiotu lub ogrodu, zapytaj kogoś znajomego o użyczenie Ci kawałka ziemi na jedną, dwie noce). Biwakuj.
14) Odwiedź ciekawe miejsca
15) Zacznij tworzyć. Nigdy nie malowałaś/eś? Świetnie. Kup farby, płótna lub blok i maluj w plenerze. Poczuj się jak prawdziwa artysta/ka. Śpiewaj, tańcz, twórz biżuterię. Upiecz chleb, zrób dżem (tylko jeśli tego nigdy nie robisz).
16) Zmoknij. Możesz też zatańczyć w deszczu i skakać po kałużach. Obudź swoje wewnętrzne dziecko.
17) Zorganizujcie kino ogrodowe. Pożyczcie rzutnik, ekran, zaproście sąsiadów i znajomych i oglądajcie wspólnie filmy. Nagrajcie własny filmik.
18) Spróbuj nowego sportu, np. tenisa, golfa, jazdy konno. Sprawdź czy gdzieś działa lodowisko i spędź upalny dzień na lodzie.
19) Wsiądź do pociągu byle jakiego (kup bilet tuz przed odjazdem) i po prostu pojedź gdzieś bez planu na jeden dzień.
20) Sprawiaj sobie i innym codziennie drobne przyjemności. Możecie w rodzinie na czas urlopu losować jedną osobę, której będziecie sprawiać drobne przyjemności (bez ponoszenia wydatków), np. komplementy, przygotowanie kawy, herbaty, spacer, bukiet polnych kwiatów. Na koniec urlopu każdy próbuje odgadnąć swojego dobrego ducha.
21) Zwiedź muzea w Twojej okolicy.
22) Posadź kwiaty i je pielęgnuj.
23) Pojedź z bliskimi nad jezioro.
24) Zorganizuj wieczór kreatywności. Każdy znajomy dzieli się swoim talentem z innymi, np. ktoś gra na gitarze, ktoś coś piecz, ktoś zrobi kilka ćwiczeń na emisję głosu, a jeszcze ktoś inny zdradza tajniki wędkowania.
25) Codziennie pij świeżo wyciskane soki i jedź dużo owoców i warzyw.
26) Zorganizuj piknik.
27) Odwiedź wirtualnie muzea (w ramach multimedialnej godziny), np. LUWR http://www.louvre.fr/en/visites-en-ligne , MUZEA NA PODKARPACIU http://www.wmp.podkarpackie.pl, ZAMEK KRÓLEWSKI W WARSZAWIE http://www.pano360.pl/projekty/zamek/virtualtour.html , WIRTULANE MUZEA W MAŁOPOLSCE http://muzea.malopolska.pl , MUZEUM HISTORII NATURALNEJ http://naturalhistory.si.edu/VT3/
28) Idź na dobry koncert.
29) Zorganizuj dla siebie inne ciekawe zajęcia.
30) Zrób min. 100 zdjęć z wakacji w domu.
Pamiętajcie żeby wszystkie te czynności wykonywać wraz z osobami dorosłymi oraz ich wiedzą na temat Waszych planów :)
TECHNIKA-POMODORO-1-1-768x1086.pdf Mnemotechniki-czyli-proste-techniki-zapamietywania-.....-1-1-768x1086.pdf
JAK MYSLEĆ POZYTYWNIE?
Na temat pozytywnego myślenia przeprowadzono już wiele badań i udowodniono, że wpływa ono pozytywnie na nasze zdrowie, odporność witalną i psychiczną, na satysfakcję z życia, jakość relacji, itd. Pozytywne myślenie sprawia, że rzadziej chorujemy, częściej się uśmiechamy, czerpiemy radość z życia garściami. Inni ludzie lubią przebywać i otaczać się ludźmi wspierającymi i myślącymi pozytywnie!
Nie bądź niewolnikiem pozytywnego myślenia
Warto pamiętać, że nie musimy zawsze i wszędzie myśleć pozytywnie - nie musimy być niewolnikami pozytywnego myślenia. Przyniesie ono nam dobre skutki, ale tylko wtedy, jeśli będzie szczere! Unikanie myślenia o trudnych emocjach czy sytuacjach sprawia, że spychamy je na dalszy plan, nie chcemy się z nimi mierzyć. W rezultacie negatywne i katastroficzne myśli dopadają nas wtedy, gdy chcemy odpocząć, najczęściej przed snem. Dzieje się tak dlatego, że nie da się trzymać swoich myśli w ciągłym ukryciu, nie da się udawać, że życie składa się tylko z dobrych momentów i pozytywnych emocji, gdyż po prostu tak nie jest. Żyjemy w pełni, gdy doświadczamy pełnej palety emocji, od tych przyjemnych, po te trudne, takie jak gniew, zazdrość, smutek, lęk, strach, wstręt, itd.
Zawsze masz wpływ na to, jak będziesz myśleć
Warto pamiętać, że to my sami decydujemy o tym, w jaki sposób będziemy myśleć o tym, co nas spotyka. O każdej sytuacji, która nam się przydarza można myśleć zarówno pozytywnie, jak i negatywnie. To my sami decydujemy o tym, który sposób patrzenia na świat wybierzemy. To my decydujemy, jakie myśli w głowie będziemy karmili. Nawet jeśli nie mamy wpływu na sytuacje, które wydarzają się w naszym życiu, to zawsze mamy wpływ na nasz sposób myślenia.
Pozytywne myślenie wymaga czasu
Oczywiście zmiana myślenia wymaga czasu. Nie oczekujmy, że od razu, gdy pojawi się trudna czy kryzysowa sytuacja, będziemy postrzegać ją pozytywnie. Tak, jak wcześniej pisałam doświadczenie trudnych emocji też jest konieczne i naturalne, nie warto przed nimi uciekać, bo one też uczą nas. Dzięki nim lepiej poznajemy siebie, dowiadujemy się, co jest dla nas ważne i dlaczego. Trudne emocje są doskonałym motywatorem do zmiany i podjęcia działania. Warto pozwolić emocjom wybrzmieć, doświadczyć ich, ale gdy trwają za długo, warto zacząć je zmieniać właśnie poprzez zmianę myślenia.
Zmiana perspektywy – dostrzeganie korzyści
Każdą sytuację, która nam się przydarza można rozpatrywać w kategoriach zysku i straty. W przypadku sytuacji trudnych, kryzysowych najczęściej widzimy tylko straty, ale w każdej sytuacji da się zobaczyć korzyści. Trzeba tylko zmienić perspektywę. Spojrzeć inaczej, albo z perspektywy innej osoby. Możemy spróbować wyobrazić sobie jak o sytuacji, w której jesteśmy pomyślałby ktoś inny? Czy też widziałby tylko straty, czy jednak potrafiłby dostrzec ziarno korzyści? A te korzyści mogą być bardzo różne, np. dzięki chorobie mogę odpocząć, zająć się sobą, wyspać, prosić o pomoc, zwolnić obroty, itd.
Docenianie doświadczeń
Możemy też spróbować zastanowić się czego uczy nas dana sytuacja? Co dzięki niej zmieni się w naszym życiu? Jakie wnioski na przyszłość możemy wyciągnąć? To właśnie trudne sytuacje uczą nas najwięcej o nas samych i o życiu. Z perspektywy czasu wnioski, jakie wyciągniemy mogą być dla nas bardzo cenne i niezależnie od decyzji, które podejmiemy, będziemy mogli sobie za nie podziękować.
Dostrzeganie wartości
O trudnych sytuacjach możemy myśleć też w perspektywie zmiany wartości. Każda sytuacja, zwłaszcza trudna, pokazuje nam co jest w życiu dla nas ważne. Przykładem mogą być choroby, które nas dotykają. Często w obliczu choroby, okazuje się, że to za czym w życiu gonimy, co często powoduje duży stres, w obliczu choroby przestaje mieć znaczenie. Zaczynają się wtedy liczyć zupełne inne wartości. Z tego powodu osoby, które doświadczają trudnych sytuacji, takich jak np. ciężkie choroby, czasem zupełnie przewartościowują swoje życie. W tej perspektywie, ta trudna sytuacja, staje się wartością, gdyż dzięki niej zmieniamy swoje życie na lepsze.
Praktyka wdzięczności
Dzięki regularnym praktykom wdzięczności również możemy zmieniać swoje myślenie na bardziej pozytywne. Polegają one na tym, że regularnie, np. codziennie przed snem, piszemy za co możemy sobie podziękować. Dobrze jest zasypiać właśnie z takimi dobrymi myślami, zamiast martwić się tym, co może się wydarzyć. Dobrze jest też zapisywać swoje wdzięczności, ponieważ później w trudnych chwilach możemy do nich wrócić, odwołać się. Wdzięcznym możemy być za wiele rzeczy i sytuacji, które w ciągu dnia nam się przydarzyły. To nie muszą być wielkie rzeczy, to może być uśmiech mijanej osoby, kojący dotyk czyjejś dłoni, znalezienie chwili czasu dla siebie, bycie dumnym, że sobie z czymś poradziliśmy lub zadowolenie, że mamy sprawne nogi, ręce i głowę pełną pomysłów. Możemy być wdzięczni za wiele rzeczy, trzeba tylko zacząć je dostrzegać.
Pamiętaj, to my sami decydujemy, czy wpuścimy pozytywne myślenie do naszego życia.
ŹRÓDŁO: https://primalife.pl/style/jak-myslec-pozytywnie-poradnik-pozytywnego-myslenia
Dla_dzieci_i_modziezy.pdf Dla_rodzicow.pdf
powrot_do_nauki_stacjonarnej.pdf
Propozycje zabaw na dworze
Nieodzownym elementem rozwoju dzieci jest ruch i zabawa na świeżym powietrzu. Jeszcze nie tak dawno siedzenie w domu było karą, a po dworze biegało się od samego rana do późna w nocy. Jeszcze nie tak dawno rodzice, by ściągnąć nas - dzieciaki z dworu po kilka razy musieli wołać z okna: "Lidka, Łukasz, Magda do domu!", bo my ciągle chcieliśmy zostać jeszcze i jeszcze 5 minut. Dziś wszystko wygląda inaczej. Wyjście na dwór dzieciom kojarzy się z nudą i brakiem pomysłów, co można na tym dworze robić. A przecież na dworze można robić wiele…
Poniżej lista rzeczy, które można zaproponować dzieciom.
Zaszczepcie w dzieciach bakcyla kreatywnych zabaw na dworze :) Dlatego pokażcie, powiedzcie i zaprezentujcie swojemu dziecku propozycje zabaw na dworze:
1. Wchodzenie na drzewo (oczywiście pod czujnym okiem rodziców)
2. Pojechanie na wieś, by pokazać dziecku kurę, krowę, świnię.
3. Organizowanie wyścigów ślimaków
4. Urządzenie pikniku w parku, na łące
5. Spacerowanie w deszczu
6. Bieganie z siatką za motylami
7. Zrobienie błotko party, czyli dziury pełnej błota, w którym z rozkoszą można pobrudzić sobie ręce i nogi (TAK, pozwólmy wybrudzić się dzieciom!)
8. Turlanie się z górki
9. Granie w klasy
10. Skakanie na skakance
11. Plecenie wianków z kwiatów
12. Granie w gumę
13. Spanie w namiocie
14. Spanie na balkonie (To są dopiero przeżycia!)15. Chlapanie się w kałuży
16. Siedzenie przy ognisku
17. Pieczenie kiełbasek nad ogniskiem
18. Pływanie kajakiem, łódką, rowerkiem wodnym
19. Zjedzenie lodów na kolację
20. Zakopanie kogoś w piasku na plaży
21. Wycie do książyca 22. Puszczanie kaczek na wodzie z kamieni
23. Zjedzenie owoców prosto z krzaka, drzewa
24. Puszczenie latawca
25. Zagranie w kapsle
26. Zabieranie wody do piaskownicy
27. Zbudowanie zamku z piasku
28. Szukanie skarbów
29. Zakopanie własnych skarbów
30. Napisanie listu w butelce i wrzucenie go do morza, rzeki
31. Włożenie sobie kwiatka za ucho
32. Zrobienie kolczyków z czereśni
33. Przyczepienie sobie "nosków" klonu do własnego nosa
34. Pójście na ryby
35. Szukanie kijanek
36. Słuchanie rechotu żab
37. Spacer nocą przy świetle księżyca
38. Zasadzenie rośliny i opiekowanie się nią
39. Zbudować w ogrodzie, na łące, na balkonie domku ze starych firanek, apaszek, szmatek
40. Zbudowanie w lesie szałasu
41. Pójście do lasu na jagody
42. Malowanie kredą po chodniku
43. Rysowanie kijem śladów na piasku
44. Układanie obrazów z kamieni
45. Poszukiwanie czterolistnej koniczyny
46. Granie na źdźble trawy
47. Bujanie się na stojąco na huśtawce
48. Chodzenie boso po łące
49. Polowanie na robale
50. Leżąc na trawie odgadywanie kształtów chmur
Źródło: www.mamadu.pl/blogi/lidkamadalinska/119609,50-propozycji-na-spedzenie-czasu-w-wakacje
21 marca
Światowy Dzień Zespołu Downa
W ten wyjątkowy dzień zachęcamy do założenia skarpetek w różnych, wesołych kolorach! – zachęcają organizatorzy ŚDZD. Skarpetki mogą być w paski, w kropki, za kolano lub tuż przy kostce, mogą być z różnych, niepasujących do siebie par.
Kolorowe skarpetki, podobnie jak data obchodów, mają znacznie symboliczne. Co symbolizują? Różnorodność, odmienność, społeczne niedopasowanie – czyli wszystko to, z czym na co dzień muszą zmagać się osoby dotknięte zespołem Downa.
21 marca obchodzony jest Światowy Dzień Osób z zespołem Downa, którego celem jest uświadomienie, że osoby z zespołem Downa mają takie same potrzeby jak osoby pełnosprawne. Oczekują szacunku, tolerancji i akceptacji.
Data obchodów Światowego Dnia Zespołu Downa jest symboliczna. Przypada on na 21. dzień 3. miesiąca w roku ponieważ to właśnie dodatkowy, trzeci, chromosom w 21. parze składających się z łańcuchów DNA chromosomów w ludzkich komórkach powoduje występowanie tej wady genetycznej. Stąd też inna nazwa tego zaburzenia – trisomia 21.
Światowy Dzień Zespołu Downa jest świętem ustanowionym w 2005 roku z inicjatywy Stowarzyszenia Down Syndrome International (DSI), mając na celu budowanie świadomości na temat tego, czym jest Zespół Downa, a także tolerancji i wrażliwości na potrzeby osób nim dotkniętych. Od 2012 roku patronat nad obchodami sprawuje Organizacja Narodów Zjednoczonych.
Zespół Downa jest odmiennością biologiczną człowieka, którego natura wyposażyła w dodatkową informację genetyczną zawartą w chromosomie 21. To ona właśnie modyfikuje rozwój i kształtuje cechy wyróżniające daną osobę pośród innych ludzi. W efekcie dochodzi do zmian tempa rozwoju danej osoby. Najdotkliwiej odczuwanym przez osoby z Zespołem Downa zaburzeniem jest osłabienie procesu zapamiętywania i zaburzenie mowy. Nazwa tej wady genetycznej pochodzi od nazwiska angielskiego lekarza Johna Langdona Downa, który w 1866 r. pierwszy opisał podobieństwo grupy osób z odmiennym rozwojem, które nie były ze sobą spokrewnione.
MIĘDZYNARODOWY DZIEŃ WALKI Z DEPRESJĄ
23 LUTY
Depresja u dzieci, podobnie jak u dorosłych, wiąże się z długotrwałym obniżeniem nastroju. W przeciwieństwie do osób dorosłych u dzieci mogą nasilić się zachowania agresywne, destrukcyjne, autodestrukcyjne (na przykład samookaleczanie) i buntownicze, a także wzrasta drażliwość. Takie objawy nie mieszczą się w ramach klasyfikacji dotyczącej depresji. W związku z tym zdarza się, że u dzieci cierpiących na depresję stwierdza się zaburzenia zachowania lub nadpobudliwość psychoruchową, na przykład ADHD.
Kolejne „nietypowe” objawy depresji, które występują u dzieci, to zaburzenia koncentracji uwagi i trudności z zapamiętywaniem. To powoduje, że uczniowie opuszczają się w nauce, przestają odrabiać lekcje i nie chcą chodzić do szkoły. W skrajnych przypadkach nie chcą nawet wyjść z pokoju, ponieważ towarzyszy im silny lęk. Z kolei lęk i napięcia mogą wywołać pobudzenie psychoruchowe. Dziecko wierci się na krześle, nie może usiedzieć w jednym miejscu i myśli tylko o tym, żeby uciec do swojego pokoju lub gdzieś, gdzie poczuje się bezpieczne. Zamyka się w czterech ścianach i czasami jedynym jego „przyjacielem” pozostaje komputer, przed którym spędza bardzo dużo czasu. Długotrwałe poczucie smutku i niezrozumienia powoduje, że dzieci doświadczające depresji wycofują się z kontaktów międzyludzkich. Na każdą próbę zbliżenia się do nich mogą reagować agresywnie.
Objawy chorobowe zależą od wieku dziecka i etapu jego rozwoju. U nastolatków najczęściej obserwuje się zmiany zachowania, a u maluchów – objawy somatyczne. U młodszych dzieci diagnoza jest trudniejsza, ponieważ nie potrafią one powiedzieć, co im dolega i dlaczego źle się czują. Depresja u nich może przebiegać nietypowo. Mogą cofać się w rozwoju, przestać mówić, zacząć się moczyć. Ponadto pojawiają się objawy, które są charakterystyczne dla innych chorób, w tym zwykłego przeziębienia, na przykład bóle głowy, brzucha, biegunki, duszności itp. Pozostałe są takie same jak w przypadku osób dorosłych, na przykład problemy ze snem, zmniejszenie apetytu, uczucie niepokoju, myśli samobójcze itd. Jeżeli dziecko nie może normalnie funkcjonować w domu i w szkole, ponieważ doświadcza powyższych objawów dłużej niż przez dwa tygodnie, należy niezwłocznie udać się z nim po fachową pomoc.
Nie są znane przyczyny występowania depresji u dzieci. Podobnie jak w przypadku dorosłych najczęściej wskazuje się na splot trzech czynników: biologicznych, psychologicznych i środowiskowych. Przez czynniki biologiczne rozumie się cały „pakiet” genów, które dziecko dziedziczy po rodzicach. Jeśli ktoś w rodzinie cierpi na depresję, to istnieje poważne ryzyko, że dziecko również na nią zachoruje. Z kolei czynniki psychologiczne dotyczą konstrukcji psychicznej dziecka. Jeśli maluch jest wyjątkowo wrażliwy i delikatny, to trudne doświadczenia mogą spowodować u niego wystąpienie depresji. Istotne są również czynniki środowiskowe, czyli to jak i gdzie dziecko jest wychowywane, czy doświadcza przemocy w domu lub w szkole, czy straciło bliską osobę i jak rodzina poradziła sobie z żałobą.
Bezpieczne korzystanie z mediów elektronicznych.
Co może zrobić rodzic lub opiekun?
• Zacznij od zainstalowania oprogramowania blokującego strony z treściami szkodliwymi dla dzieci.
• Ustal z dzieckiem kontrakt dotyczący używania mediów elektronicznych w domu i poza nim.
Wyznacz limit czasu jaki dzieci mogą spędzać z wykorzystaniem mediów elektronicznych. Nie może to być jednak łącznie więcej niż dwie godziny dziennie z przerwami w ich korzystaniu.
W kontrakcie powinien zostać zapisany sposób postępowania przez dziecko w sytuacji, gdy korzystając z mediów elektronicznych wydarzy się coś, co wzbudzi w dziecku przykre uczucie lub niepokój. Przykład: dziecko przeczyta w sieci przykry komentarz na swój temat. W takiej sytuacji powinno zwrócić się do rodzica z prośbą o pomoc lub porozmawiać o tym z dorosłą osobą. Jest to szczególnie ważne w przypadku różnych zagrożeń, które może napotkać
• Rozmawiaj z dzieckiem o tym, jakie zagrożenia może spotkać w sieci i jak może w takiej sytuacji zareagować. Zachęcaj je do tego, aby informowało Cię o wszystkich niepokojących zdarzeniach, również tych, które spotykają jego kolegów i koleżanki.
• Pamiętaj, że używając mediów elektronicznych wspólnie z dzieckiem możesz je w praktyce nauczyć zasad prawidłowego postępowania w Internecie i reagowania w sytuacji zagrożenia.
• Rozmawiaj z dzieckiem na temat tego, w jaki sposób powinno się używać urządzeń mobilnych (np. smartfon): gdzie, kiedy, w jakich sytuacjach, w jaki sposób można to robić. Jeżeli zdecydujesz się na zakup urządzenia mobilnego dla dziecka, sprawdź, jakie usługi oferuje operator w zakresie kontroli rodzicielskiej, blokady treści i usług przeznaczonych tylko dla osób dorosłych lub numerów o podwyższonej opłacie.
• Dowiedz się, co Twoje dziecko robi i lubi robić w Internecie. Współuczestnicząc w życiu online swojego dziecka poznajesz je, wzmacniasz Waszą więź i zyskujesz szansę realnego wpływu na to, jak korzysta z mediów elektronicznych – bezpiecznie czy ryzykownie.
• Zadbaj o czas wolny swojego dziecka. Korzystanie z mediów elektronicznych nie może być dominującą czy wręcz jedyną alternatywą w ciągu dnia. Zadbaj o jego aktywność fizyczną, spędzanie czasu na świeżym powietrzu, relacje z rówieśnikami i rozwijanie zainteresowań.
• Wyrażając zgodę na korzystanie z wybranych gier komputerowych, korzystaj z systemu PEGI. Jeżeli sam chcesz dowiedzieć się, na czym dana gra polega, skorzystaj z serwisu You Tube (www. youtube.pl). Znajdziesz tam materiały filmowe zawierające fragmenty wielu gier.
Ustalając kontrakt, kieruj się kilkoma zasadami:
• Zawarte w kontrakcie zasady powinny zostać spisane i umieszczone w widocznym dla dziecka miejscu – najlepiej tam, gdzie dziecko najczęściej korzysta z komputera. Dzięki temu dziecko będzie mogło łatwo przypomnieć sobie, jakie zasady korzystania z mediów elektronicznych obowiązują w jego domu.
• Zasady powinny być krótkie i sformułowane w sposób pozytywny, tzn. powinny opisywać pożądane zachowanie, nie zaś to, czego nie wolno robić. Przykład: Zamiast: Nie jem przy komputerze, to Jem i piję zawsze przy stole i myję ręce, nim usiądę do komputera. Dzięki temu dla dziecka jest jasne, w jaki sposób powinno zmienić swoje zachowanie by dostosować je do oczekiwań rodzica.
• Kontrakt powinien uwzględniać zróżnicowany tygodniowo plan (nauka w szkole, weekendy, czas wolny, rodzaje aktywności).
• Zasad powinno być w kontrakcie niewiele, nie więcej niż 5–6. Dzięki temu łatwiej będzie je dziecku zapamiętać i pracować nad ewentualną zmianą swojego zachowania.
• Dziecko powinno być poinformowane, jakie konsekwencje poniesie w sytuacji złamania którejś z zasad zawartych w kontrakcie. Konsekwencja powinna być adekwatna do złamanej zasady. Jej celem powinno być skłonienie dziecka do refleksji na temat swojego postępowania i zmiany zachowania. Nie powinna być zbyt dotkliwa.
• Rozmawiając z dzieckiem o kontrakcie warto poświęcić dużo czasu na to, aby dziecko dobrze zrozumiało, czemu służą wprowadzane zasady, jakich sytuacji dotyczą i co spotka je w sytuacji, gdy którąś z zasad złamie. Warto podkreślić również, że zasady wprowadzane są z uwagi na dobro dziecka.
• Zadaniem zasad jest ochrona jakiegoś ważnego z perspektywy rozwoju dziecka dobra.
Dlatego wprowadzając je, zawsze powinniśmy przemyśleć cel, któremu mają one służyć. Jeżeli będziemy sami przekonani co do słuszności funkcjonowania pewnych zasad, będzie nam również łatwiej konsekwentnie egzekwować ich przestrzegania od dziecka.
• Monitoruj zachowanie dziecka w Internecie i przestrzeganie przez nie ustalonych zasad. Pozwalaj dziecku na serfowanie po sieci tylko wtedy, gdy jesteś w domu (lub jest inny dorosły opiekun). Gdy dziecko spędza czas w Internecie, bądź przy nim i kontroluj, co ogląda.
• Kontrakt powinien odwoływać się do czasu spędzanego przed wszystkimi mediami elektronicznymi, m.in. TV, komputerem, telefonem.
• Wyciągaj konsekwencje w przypadku złamania
Zrobię to za Ciebie, czyli o samodzielności słów kilka
Zajmie mu to wieki. Zrobi sobie krzywdę. Pobrudzi się, nabałagani, zniszczy, zmarnuje. Jeszcze nie umie, jest za mały. Ja to zrobię za niego, za nią. Dostanie lepszą ocenę, to jest za trudne dla dzieci w tym wieku.To tylko niektóre z powodów, dla których wyręczamy nasze dzieci.
Co zatem warto robić, aby mieć w domu pewnego siebie, samodzielnego człowieka, który chce działać? Pozwalać na eksperymenty, na odkrywanie, na marnowanie, na upadki. Dać sobie i dziecku więcej czasu, pozbyć się perfekcjonizmu, uzbroić w tolerancję dla wizji innej niż własna. A potem obserwować, jak wiele czystej radości naszemu dziecku przynosi samodzielność.
Dlaczego nie warto wyręczać dziecka w lekcjach?
Stałe pomaganie w lekcjach dziecku, które mogłoby je już samo odrobić, ale woli wyręczyć się rodzicami, przynosi bardzo dużo szkody. Zadawane lekcje mają pomóc w zrozumieniu i utrwaleniu wiedzy, niezbędnej, by zaliczyć sprawdzian.
Dziecko, które odrabia lekcje bez niczyjej pomocy, musi samo dojść do rozwiązania, nieraz popełniając błędy: w ten sposób lepiej przyswaja materiał przerabiany na lekcjach.
Odrabianie lekcji ma nauczyć je samodzielnie pracować, ale jest też jednym z kroków na drodze do poczucia samokontroli, wiary we własne możliwości. Nie liczy się samo odrobienie zadań, ale też pamiętanie o pracy domowej, zaplanowanie na nią czasu, słowem – postawienie przed sobą konkretnego celu, a następnie konsekwencja w jego realizacji.
Dziecko, któremu rodzice stale pomagają w lekcjach, nie uczy się bycia samodzielnym, nie jest też za te lekcje odpowiedzialne, trudno więc oczekiwać, że będzie odpowiedzialne również w innych dziedzinach życia (np. że będzie pamiętało o wyjściu z psem).
UCZ PRZEZ ZABAWĘ!
Po pierwsze – musimy walczyć z nudą i rutyną. Nic tak bardzo nie demotywuje dziecka, jak siedzenie nad książką czy rozwiązywanie wciąż tych samych zadań. Nauka, by była przyjemniejsza i wciągała dziecko, musi być interesująca i zaskakująca. Duża rola w tym szkoły, ale jeśli jest to niewystarczające, jako rodzice musimy sami zadbać o ciekawe rozwiązania edukacyjne. Pamiętajmy, że niemal każdą naukę możemy sprowadzić do poziomu zabawy.
NIE ZBYWAJ, NIE ZNIECHĘCAJ, NIE WYRĘCZAJ
Przeciętny czterolatek zadaje ponad 400 pytań dziennie. Nic dziwnego, że zmęczeni odpowiadaniem – często na błahe pytania – rodzice czasem się poddają i zbywają malucha lub odwracają jego uwagę od trapiącego go problemu, byle już o nic nie pytał. Niestety, tłumiąc ciekawość dziecka, tłumimy w ten sposób również chęci poznawcze malucha. Motywować do tego, by dziecko zadawało kolejne pytania, zaczyna się osłabiać. Dziecko może uznać, że nie ma sensu pytać, skoro i tak nie dostanie odpowiedzi. Zniechęca się je w ten sposób do powiększania swojej wiedzy, co może mieć zgubny wpływ na jego szkolną przyszłość.
CHWAL I NAGRADZAJ
Nie da się uniknąć systemu kar i nagród w edukacji. Służą temu między innymi stopnie w szkole, ale my jako rodzice również możemy ustanowić własny system nagradzania i karania. Trzeba to jednak robić z dużą rozwagą. Nie na wszystkie dzieci działa motywacja negatywna. Niektóre dzieci na kary reagują zniechęceniem do podejmowania dalszych prób i buntem przeciw nauce. Niektóre dzieci nagrody z czasem zaczynają traktować jak codzienność i domagają się ich za każdym razem, gdy coś im się udało. By nie popaść w te skrajności, należy rozważnie dysponować karami i nagrodami.
ROZWIJAJ PASJE
Każdy z nas wykonuje i uczy się z przyjemnością tego, co lubi. Tak samo jest w przypadku dzieci. Nie ma się więc co dziwić, kiedy nasza córka lub syn lepiej radzą sobie np. z przedmiotami ścisłymi niż naukami humanistycznymi Wiedzę o zainteresowaniach i pasjach dziecka warto wykorzystać w motywowaniu.
NIE KRYTYKUJ
Dla dziecka nie ma nic gorszego niż wyśmiewanie jego niepowodzeń czy piętnowanie ich. Jeśli robi to rodzic lub nauczyciel czyli dziecięcy autorytet, uczucie jest jeszcze bardziej bolesne. Jeśli zależy nam na wychowaniu młodego człowieka, który będzie pełny wiary we własne możliwości, nie możemy podcinać mu skrzydeł. Krytykowanie nie jest żadnym hartowaniem charakteru, szczególnie u wrażliwego dziecka. Zamiast motywować dziecko do wytężonej pracy, może osłabić jego zapał i przede wszystkim zranić je. Nauka w tej sytuacji może wydawać się dziecku czymś złym, niepotrzebnym, a utraconą wiarę w siebie trudno odbudować.
POBUDŹ OGÓLNĄ MOTYWACJĘ DO NAUKI
Warto wzbudzać w dziecku ogólną motywację do nauki i chodzenia do szkoły. Dziecko powinno zrozumieć, po co w ogóle musi się uczyć. Trzeba przystępnie wyjaśnić mu, do czego przydaje się wiedza uzyskana w szkole. Nasza pociecha powinna mieć świadomość, że edukacja jest bardzo praktyczna i czyni nasze życie łatwiejszym. Pamiętajmy, jeśli nasz uczeń będzie wiedział, jakie korzyści da mu szkoła, chętniej będzie do niej chodził.
KOCHAJ I AKCEPTUJ
Dziecko wyrastające w miłości i akceptacji jest silniejsze i łatwiej radzi sobie w życiu. Dlaczego? Bo ma wsparcie, które dodaje mu sił i zapału. Ma również świadomość, że ktoś je dopinguje i w razie potrzeby mu pomoże. Dziecko, które czuje się kochane, traktuje kochające je osoby jak autorytet, dlatego dzięki temu łatwiej wpłynąć jest nam na dziecięcą po-stawę i zmotywować do działania. Takie dziecko również łatwiej nabiera wiary w siebie, a ta przecież potrafi czynić cuda.
POKAZUJ AUTORYTETY
Dla każdego z nas największą motywacją do działania bywają osiągnięcia innych osób, szczególnie tych, które znamy. Nic bardziej nie przekonuje niż namacalny dowód na suk-ces. Uczniom również przydają się takie wzorce. Ale tylko te atrakcyjne z ich punktu widzenia. Bardziej niż najlepszy uczeń z klasy zdobywający najwyższe stopnie do nauki przekona ich np. ulubiony sportowiec, który skończył studia i zna języki obce.
UŁATW DZIECKU NAUKĘ
Nawet najtrudniejsze rzeczy można w przystępny sposób wytłumaczyć. Można również łatwiej pewne rzeczy przyswoić. Niestety nie wiedzą tego dzieci, więc to do nas – dorosłych należy podpowiedź, jak to zrobić.
DOBRZE ZORGANIZUJ CZAS DZIECKA
Zadbajmy o to, by nasze dziecko uczyło się systematycznie. Zostawianie sobie nauki obszernego materiału na sam koniec, może okazać się ponad siły i możliwości dziecka, co z pewnością będzie działać na nie demotywująco. Wprowadzenie dyscypliny w edukacji ma swoje plusy – uczy systematyczności działania również w innych dziedzinach życia.
Źródło:
https://www.akademia-umyslu.pl/blog-core/10-krokow-jak-motywowac-dziecko/
21 listopada Światowy Dzień Życzliwości i Pozdrowień
Światowy Dzień Życzliwości (World Hello Day) został ustanowiony w 1973 roku w Stanach Zjednoczonych, jako wezwanie braci Briana i Michaela McCormacka do pokoju w odpowiedzi na wojnę „Jom Kippur” między Izraelem a Egiptem. Konflikt był dość poważny, zginęło tysiące żołnierzy i niewinnych cywilów, więc wielu ludzi zaczęło się obawiać, że dojdzie do kolejnej wielkiej wojny. Pomysł braci zyskał wielu zwolenników, dziś World Hello Day obchodzone jest w ponad 180 krajach, zaś Polska do zabawy przyłączyła się w 2006 roku.
W tym Dniu, na całym świecie organizowane są koncerty, akcje charytatywne oraz festyny. Głównym celem Dnia jest zachęcanie do czynienia dobrych uczynków oraz promowanie życzliwości, jak najlepszej formy kontaktu międzyludzkiego. Najważniejszym elementem World Hello Day jest jednak wymóg, aby uczestnicy powitali 21 listopada co najmniej 10 osób. Mogą to być krewni i przyjaciele, choć najlepiej witać się z nieznajomymi.
W jaki sposób można świętować ten Dzień? Życzliwość to nie tylko wielkie czyny, ale także drobne gesty, które świadczą o pozytywnych emocjach, jak choćby pamięć o bliskich osobach oraz troska o siebie i innych. Zawsze warto być życzliwym, bowiem proste gesty, zwykłe miłe słowo mogą odmienić czyjś dzień. Niewymuszona uprzejmość czasami może zdziałać więcej niż wielki, ale nieszczery gest.
Życzliwość wiążę się z akceptacją siebie jako niepowtarzalnej jednostki, która oprócz wad posiada wspaniałe zalety. A nasze zalety są jak skarby, dzięki którym możemy czynić dobro. A kiedy możemy okazać życzliwość? Życzliwość nie wymaga określonej lub specjalnej pory i nie zmusza nas do wymuszonych rytuałów sympatii. Nasze codzienne życie stwarza wiele sytuacji, w których ważna jest nasza postawa oraz bezinteresowna życzliwość. Zwykłe pozdrowienia skierowane do sąsiada lub okazana pomoc nieznajomej osobie sprawiają, że my sami zaczynamy widzieć się w bardziej pozytywnym świetle. World Hello Day może być najlepszą okazją do zażegnania jakiegoś konfliktu? Warto przy tym pamiętać, że przyznanie się do błędu, powiedzenie „przepraszam" nie jest przejawem słabości, wręcz przeciwnie – znakiem siły i pewności siebie.
Większość osób pragnie, aby otoczenie traktowało ich z życzliwością oraz sympatią. A według powszechnego powiedzenia, otrzymujemy w zamian to co sami daliśmy. I nawet krótka życzliwa rozmowa potrafi zmienić nastawienie naszego rozmówcy, bo jak stwierdziła Matka Teresa z Kalkuty: „Życzliwe słowa przyjaciół mogą być krótkie i łatwe do wypowiedzenia, ale ich działanie jest naprawdę wielkie”.
Jako ludzie, potrzebujemy szacunku, ciepła, miłego słowa i gestu od innych. Na co dzień, goniąc za różnymi sprawami zapominamy o takich gestach i zwykłym uśmiechu. A przecież obdarowując życzliwością innych nam także robi się przyjemniej. Pokażmy innym, że jednak warto być miłym (duża w tym rola nas dorosłych). Pamiętajmy, że pozytywna energia, którą wypuścimy w świat, do ludzi-wróci do nas ze zdwojoną mocą.
Promujmy zatem życzliwość, zarażajmy nią innych, zachęcajmy do czynienia dobra na różnych płaszczyznach codziennie, nie tylko od święta, bo tylko od nas zależy, czy będziemy obdarzać się ,,ciepłym i puchatym" czy ,, zimnym i kolczastym".
Bajka o Ciepłym i Puchatym
Dawno, dawno temu było sobie pewne miasto, którego wszyscy mieszkańcy żyli ze sobą w pełnej zgodzie, byli zdrowi i szczęśliwi. Tkwił w tym pewien sekret. Otóż każdy z nowo narodzonych mieszkańców miasta dostawał woreczek z Ciepłym i Puchatym, które miało to do siebie, że im więcej rozdawało się go innym, tym więcej przybywało. Dlatego wszyscy swobodnie obdarowywali się nawzajem Ciepłym i Puchatym wiedząc, że nigdy go nie zabraknie.
Matki dawały Ciepłe i Puchate dzieciom, kiedy wracały do domu. Mężowie i żony wręczali je sobie na powitanie, po powrocie z pracy, przed snem. Nauczyciele rozdawali w szkole, sąsiedzi na ulicy i w sklepie, znajomi przy każdym spotkaniu. Nawet groźny szef w pracy nierzadko sięgał do swojego woreczka z Ciepłym i Puchatym. Nikt tam nie chorował i nie umierał, a szczęście i radość mieszkały we wszystkich domach. Pewnego dnia do miasta sprowadziła się zła czarownica, która żyła ze sprzedawania ludziom leków i zaklęć przeciw różnym chorobom i nieszczęściom. Szybko zrozumiała, że nic tu nie zarobi, więc postanowiła działać. Poszła do pewnej młodej kobiety i w największej tajemnicy powiedziała jej, żeby nie szafowała zbytnio swoim Ciepłym i Puchatym, bo w końcu jego zapas się wyczerpie, i żeby uprzedziła o tym swoich bliskich. Kobieta schowała swój woreczek głęboko na dno szafy i do tego samego namówiła męża i dzieci. Stopniowo wiadomość rozeszła się po całym mieście, ludzie poukrywali Ciepłe i Puchate, gdzie tylko kto mógł. Wkrótce w miasteczku zaczęły się szerzyć choroby i nieszczęścia, coraz więcej ludzi zaczęło umierać. Czarownica z początku cieszyła się bardzo: drzwi jej domu na dalekim przedmieściu nie zamykały się. Lecz wkrótce wyszło na jaw, że jej specyfiki nie pomagają i ludzie przychodzili coraz rzadziej.
Zaczęła więc sprzedawać Zimne i Kolczaste, co trochę pomagało, bo przecież był to – wprawdzie nie najlepszy – ale zawsze jakiś towar. Ludzie już nie umierali tak szybko, jednak ich życie toczyło się wśród chorób i nieszczęść.
I byłoby tak może do dziś, gdyby do miasta nie przyjechała pewna kobieta nie znająca argumentów czarownicy. Zgodnie ze swoimi potrzebami zaczęła całymi garściami obdzielać Ciepłym i Puchatym dzieci i sąsiadów.
Z początku ludzie dziwili się i nawet nie bardzo chcieli brać – bali się, że będą musieli oddawać. Ale kto by tam upilnował dzieci! Brały, cieszyły się, powyciągały z różnych schowków swoje zapomniane woreczki i znów jak dawniej zaczęły rozdawać. Jeszcze nie wiadomo, jak skończy się ta bajka. Co będzie dalej – zależy od Ciebie…
Sposób, w jaki mówimy do naszych dzieci, staje się ich wewnętrznym głosem.
Peggy O’Mara
W kontakcie ze swoim rodzicem dziecko uczy się ważnych rzeczy. O świecie, o innych, o samym sobie. Mama i tata są swoistym lustrem, w którym dziecko odnajduje swoje własne odbicie.
Obserwując ich reakcje na samego siebie, dowiaduje się, kim i jakie jest. Tworzy system przekonań o sobie. To, w jaki sposób zwracamy się do swojego dziecka, jak je traktujemy, żyje w przestrzeni jego psychiki i ma poważne znaczenie dla całości jego egzystencji. Przypomina to trochę proces zapisywania się danych na twardym dysku – od oprogramowania zależy, jak działać będzie cały komputer.
Poprzez proces internalizacji/introjekcji rozwijają się w dziecku tryby rodzicielskie, które przejawiają się później jako wewnętrzny krytyk (tryb krytycznego rodzica) oraz wewnętrzny wspierający rodzic i są przez niego odbierane jako części samego siebie. Wymagające i karzące części rodzica przejęte przez dziecko sprawiają, że pierwotnie zewnętrzny konflikt z rodzicem staje się źródłem wewnętrznego napięcia. I ma doniosłe znaczenie dla jego późniejszego życia.
Co uwewnętrznia dziecko?
Dziecko koduje sposób reakcji rodzica na nie, jego głos, nastawienie, cały potężny system kar i nagród, zasad, wymogów, oczekiwań i krytyki. Proces uzewnętrzniania głosu rodzicielskiego trwa od najmłodszych lat. Już kilkuletnie dzieci mają część krytyczną w swojej psychice.
Jak to się dzieje i po co? Bardzo wcześnie odkrywamy, że są takie rzeczy w nas, które nie podobają się bliskim, i takie, na które reagują zadowoleniem. Że jakieś nasze zachowania i cechy spotykają się z aprobatą, a inne z niechęcią. Dla małego dziecka rodzice są całym światem, od nich zależy jego przeżycie. Zrozumiałe więc, że aby „dostać miłość”, być chcianym, kochanym, przynależeć i dzięki temu czuć się bezpiecznie, dziecko jest w stanie zrobić bardzo wiele. Zaczyna więc te niechciane części samego siebie starać się zwalczać, przepędzać, wypierać, tłumić. Aby proces kontroli nad sobą przebiegał efektywnie, dziecko uwewnętrznia krytyczny głos rodzica i upomina siebie w swoim wnętrzu, „odrzucając” to, co nie jest akceptowane – zapobiega w ten sposób odrzuceniu w realnej relacji z rodzicem. Dzieje się to oczywiście automatycznie, poza świadomością dziecka.
Kiedy jako rodzice jesteśmy przede wszystkim cierpliwi i akceptujący, czuli, obecni, uważni, okazujemy dziecku szacunek i dajemy wsparcie – właśnie takiego wewnętrznego rodzica będzie przede wszystkim rozwijało w sobie nasze dziecko. W podobny sposób będzie traktowało samego siebie: z życzliwością, łagodnością i miłością. Jeśli jednak często jesteśmy krytyczni, wymagający, zniecierpliwieni, karzący, obwiniający – dziecko zacznie samo siebie traktować w podobny sposób.
Oczywiście nie ma idealnych rodziców. Najcierpliwszy rodzic czasem bywa krytyczny, więc wewnętrzny krytyk tak czy inaczej pojawi się jako część „ja” naszego dziecka. Wszyscy mamy w swoim wnętrzu krytyka, choćbyśmy zarzekali się, że nigdy od rodziców nie usłyszeliśmy złego słowa. Żyjemy wśród ludzi, którzy reagują w bardzo różny sposób, i zawsze znajdzie się w naszym otoczeniu ktoś, kto nas w jakiś sposób zaatakuje, umniejszy, znieważy czy odtrąci: krytyczna ciotka, surowy nauczyciel, kolega. Jednak to, co wpływa na dziecko najsilniej, to sposób, w jaki jest traktowane przez najważniejszych opiekunów, a zazwyczaj są nimi rodzice. I właśnie ich głos najsilniej wybrzmiewa w naszej psychice.
Jak wewnętrzny krytyk wpływa na nasze życie?
Wewnętrzny krytyk to uwewnętrznione dysfunkcyjne reakcje rodzica na dziecko. Gdy karzący lub krzywdzący rodzice zostaną zinternalizowani, ich sposób komunikacji z dzieckiem staje się jego sposobem komunikacji ze sobą.
Tryb wewnętrznego krytyka zwraca się przeciwko uzasadnionym dziecięcym potrzebom i uczuciom, w ten sposób wywołując u dziecka silne zwątpienie w siebie i poczucie niższości. Oznacza to, że nasze dziecko będzie wciąż wywierać na siebie presję albo nieustannie siebie dewaluować. Dorastając, jako nastolatek, a potem dorosły, będzie myślało o sobie źle – te krytyczne myśli o sobie pochodzą właśnie z tego trybu. Będzie postrzegało rzeczywistość poprzez doświadczenia z dzieciństwa: surową ocenę, wygórowane wymagania, nadopiekuńczość, przemoc, krzywdę. W ten sposób przeszłość staje się nieustannie aktualizowaną teraźniejszością, ciągle na nowo odtwarzającą się dziecięcą niedolą.
Wzorzec, który powstał w dzieciństwie, wywiera wpływ na całe dalsze życie
Krytykowani, odtrącani, zostajemy niejako złapani w pułapkę odtwarzania tego w swoim dorosłym życiu, w schemat, powtarzający się wzór. Freud nazywał ten mechanizm „przymusem powtarzania”. W dorosłym życiu odtwarzamy więc nieświadomie te pierwsze relacje z rodzicami, powtarzamy w autodestrukcyjny sposób negatywny wzór pochodzący z dzieciństwa. Robimy to, pozwalając na złe traktowanie, ignorowanie, krzywdzenie czy nadmierną kontrolę, lub sami zachowujemy się w ten sposób wobec innych.
Wchodzimy w relacje z krytycznymi, wymagającymi, dominującymi albo odrzucającymi ludźmi lub unikamy w ogóle bliskości, nie angażując się w przyjaźnie czy związki. Możemy też kompensować uczucie niższości, samemu będąc dominującym, krytycznym i wymagającym. Ponieważ głęboko zakorzenione w nas schematy są centralne dla obrazu samego siebie, działanie im wbrew jest ciosem wymierzonym w – o ironio – poczucie bezpieczeństwa. Dzieje się tak dlatego, że schemat to punkt odniesienia, coś stałego, przewidywalnego, wiedza o tym, jacy jesteśmy, jak działa świat i nasze relacje z innymi ludźmi. Dlatego czasem długie lata tkwimy w tej pułapce, mimo że cierpimy.
Prawie każdy człowiek okresami czuje się w swoim życiu tak, jakby było z nim coś nie w porządku. Uczucie bycia głupszym, mniej kompetentnym, nieradzącym sobie, gorszym znają chyba wszyscy. Wewnętrzny krytyk osądza, oskarża, zawstydza, wpędza w poczucie winy i mówi, jacy powinniśmy być. Najczęściej atakuje w trudniejszych momentach życia, w chwilach większego stresu, kryzysów, gdy jesteśmy szczególnie uwrażliwieni. Robi to często tak subtelnie, że trudno usłyszeć jego głos w swojej głowie. Łatwiej zauważyć uczucia i stany: przygnębienia, smutku, niemocy, bezsilności, beznadziei, lęku. Krytyk sprawia, że nasze poczucie własnej wartości chwieje się w posadach, tymczasem po prostu JESTEŚMY WARTOŚCIOWI bez konieczności zasługiwania na to i udowadniania, że mamy prawo tak się czuć. Jesteśmy wartościowi przez sam fakt, że istniejemy. To fundament naszej egzystencji.
Kim jest wewnętrzny wspierający rodzic?
Metod pracy z krytykiem w swoim wnętrzu jest bardzo wiele. To, co szczególnie działa, to rozwijanie w sobie i wzmacnianie wspierającego rodzica, zdrowego dorosłego, głosu pełnego zrozumienia i ciepła, dobroci i współczucia wobec samego siebie.
Ludzie często mylą to z egoizmem albo użalaniem się nad sobą. Tymczasem to coś zupełnie innego. Im jako rodzice będziemy lepsi dla samych siebie, traktując siebie dobrze, będąc wrażliwymi na swoje uczucia i potrzeby, tym większa szansa, że i dla własnych dzieci będziemy równie wspierający. Spoczywa na nas, rodzicach, duża odpowiedzialność. To od nas w ogromnej mierze zależy, w jaki sposób nasze dziecko będzie traktowało samego siebie, jak będzie o sobie myślało, czy będzie czuło się wartościowe, kochane i kompetentne czy też odtrącone, nieważne, bezradne, zalęknione i smutne. I co za tym idzie – czy będzie tworzyło satysfakcjonujące relacje z innymi i radziło sobie dobrze z wyzwaniami kolejnych etapów życia.
Silny wewnętrzny krytyk może prowadzić nie tylko do zaniżonego poczucia własnej wartości i poczucia beznadziei, ale również do poważnych objawów: stanów lękowych, depresji, zaburzeń odżywiania, samookaleczeń, uzależnień, zaburzeń osobowości, somatyzacji.
Warto rozpocząć samoobserwację i uczciwie przyjrzeć się temu, jakim typem krytycznego rodzica jesteśmy, aby mieć świadomość, w jaki sposób może to oddziaływać na nasze dziecko. To także cenna informacja dla nas, w jaki sposób być może w swoim własnym wnętrzu traktujemy samych siebie, swoje wewnętrzne dziecko. Nie chodzi o to, abyśmy obwiniali w ten sposób siebie i straszyli się wizją krzywdy, jaką już uczyniliśmy dziecku przez sposób, w jaki się do niego zwracamy. Ćwicząc się w rozwijaniu wspierającego trybu w naszym wnętrzu, uznajmy, że staramy się zawsze najlepiej, jak potrafimy. Jest to bez wątpienia ogromnie trudne zlikwidować automatyczne reakcje, które wdrukowały się w nas w dzieciństwie. Jednak tylko dzięki rozpoznaniu tego, nad czym chcemy pracować, możemy ograniczać wpływ tych destrukcyjnie działających na nasze dziecko części nas samych. W ten sposób stając się coraz silniejszym, coraz bardziej stabilnym wspierającym rodzicem, generującym u dziecka pozytywną samoocenę i samoakceptację.
Wzorzec, który powstał w dzieciństwie, wywiera wpływ na całe dalsze życie
Krytykowani, odtrącani, zostajemy niejako złapani w pułapkę odtwarzania tego w swoim dorosłym życiu, w schemat, powtarzający się wzór. Freud nazywał ten mechanizm „przymusem powtarzania”. W dorosłym życiu odtwarzamy więc nieświadomie te pierwsze relacje z rodzicami, powtarzamy w autodestrukcyjny sposób negatywny wzór pochodzący z dzieciństwa. Robimy to, pozwalając na złe traktowanie, ignorowanie, krzywdzenie czy nadmierną kontrolę, lub sami zachowujemy się w ten sposób wobec innych.
Wchodzimy w relacje z krytycznymi, wymagającymi, dominującymi albo odrzucającymi ludźmi lub unikamy w ogóle bliskości, nie angażując się w przyjaźnie czy związki. Możemy też kompensować uczucie niższości, samemu będąc dominującym, krytycznym i wymagającym. Ponieważ głęboko zakorzenione w nas schematy są centralne dla obrazu samego siebie, działanie im wbrew jest ciosem wymierzonym w – o ironio – poczucie bezpieczeństwa. Dzieje się tak dlatego, że schemat to punkt odniesienia, coś stałego, przewidywalnego, wiedza o tym, jacy jesteśmy, jak działa świat i nasze relacje z innymi ludźmi. Dlatego czasem długie lata tkwimy w tej pułapce, mimo że cierpimy.
Prawie każdy człowiek okresami czuje się w swoim życiu tak, jakby było z nim coś nie w porządku. Uczucie bycia głupszym, mniej kompetentnym, nieradzącym sobie, gorszym znają chyba wszyscy. Wewnętrzny krytyk osądza, oskarża, zawstydza, wpędza w poczucie winy i mówi, jacy powinniśmy być. Najczęściej atakuje w trudniejszych momentach życia, w chwilach większego stresu, kryzysów, gdy jesteśmy szczególnie uwrażliwieni. Robi to często tak subtelnie, że trudno usłyszeć jego głos w swojej głowie. Łatwiej zauważyć uczucia i stany: przygnębienia, smutku, niemocy, bezsilności, beznadziei, lęku. Krytyk sprawia, że nasze poczucie własnej wartości chwieje się w posadach, tymczasem po prostu JESTEŚMY WARTOŚCIOWI bez konieczności zasługiwania na to i udowadniania, że mamy prawo tak się czuć. Jesteśmy wartościowi przez sam fakt, że istniejemy. To fundament naszej egzystencji.
Kim jest wewnętrzny wspierający rodzic?
Metod pracy z krytykiem w swoim wnętrzu jest bardzo wiele. To, co szczególnie działa, to rozwijanie w sobie i wzmacnianie wspierającego rodzica, zdrowego dorosłego, głosu pełnego zrozumienia i ciepła, dobroci i współczucia wobec samego siebie.
Ludzie często mylą to z egoizmem albo użalaniem się nad sobą. Tymczasem to coś zupełnie innego. Im jako rodzice będziemy lepsi dla samych siebie, traktując siebie dobrze, będąc wrażliwymi na swoje uczucia i potrzeby, tym większa szansa, że i dla własnych dzieci będziemy równie wspierający. Spoczywa na nas, rodzicach, duża odpowiedzialność. To od nas w ogromnej mierze zależy, w jaki sposób nasze dziecko będzie traktowało samego siebie, jak będzie o sobie myślało, czy będzie czuło się wartościowe, kochane i kompetentne czy też odtrącone, nieważne, bezradne, zalęknione i smutne. I co za tym idzie – czy będzie tworzyło satysfakcjonujące relacje z innymi i radziło sobie dobrze z wyzwaniami kolejnych etapów życia.
Silny wewnętrzny krytyk może prowadzić nie tylko do zaniżonego poczucia własnej wartości i poczucia beznadziei, ale również do poważnych objawów: stanów lękowych, depresji, zaburzeń odżywiania, samookaleczeń, uzależnień, zaburzeń osobowości, somatyzacji.
Warto rozpocząć samoobserwację i uczciwie przyjrzeć się temu, jakim typem krytycznego rodzica jesteśmy, aby mieć świadomość, w jaki sposób może to oddziaływać na nasze dziecko. To także cenna informacja dla nas, w jaki sposób być może w swoim własnym wnętrzu traktujemy samych siebie, swoje wewnętrzne dziecko. Nie chodzi o to, abyśmy obwiniali w ten sposób siebie i straszyli się wizją krzywdy, jaką już uczyniliśmy dziecku przez sposób, w jaki się do niego zwracamy. Ćwicząc się w rozwijaniu wspierającego trybu w naszym wnętrzu, uznajmy, że staramy się zawsze najlepiej, jak potrafimy. Jest to bez wątpienia ogromnie trudne zlikwidować automatyczne reakcje, które wdrukowały się w nas w dzieciństwie. Jednak tylko dzięki rozpoznaniu tego, nad czym chcemy pracować, możemy ograniczać wpływ tych destrukcyjnie działających na nasze dziecko części nas samych. W ten sposób stając się coraz silniejszym, coraz bardziej stabilnym wspierającym rodzicem, generującym u dziecka pozytywną samoocenę i samoakceptację.
Źródło: https://dziecisawazne.pl/glos-rodzica-staje-sie-wewnetrznym-glosem-dziecka/
Drogi rodzicu pierwszoklasisty
Jak przygotować dziecko do pójścia do I klasy?
Nerwy związane z nowym etapem w życiu towarzyszą wszystkim małym uczniom – a także rodzicom. Pomóż dziecku poczuć się pewnie, daj mu wsparcie.
Rozpoczęcie nauki w szkole podstawowej jest jednym z większych wydarzeń w życiu dziecka, a zarazem dużym wyzwaniem dla rodziców.
To od nas przede wszystkim zależy nastawienie dziecka do nauki i szkoły.
Jak pomyślnie przejść przez ten etap?
Co zrobić, by pierwsze dni były wspominane jako radośnie, a nie pełne stresu i
problemów?
Zachęcaj, oswajaj!
Opowiadaj dziecku o szkole jak o ciekawej przygodzie. Zwracaj uwagę przede wszystkim na pozytywne i optymistyczne jej aspekty.
Jeśli uda Ci się wpoić dziecku obraz szkoły jako miejsca, w którym można nauczyć się wielu rzeczy, a także poznać przyjaciół, to zwiększysz znacznie szanse na jego pozytywne nastawienie i zaciekawienie nowym etapem w życiu.
Nigdy tego nie rób!
Pamiętaj, by nie straszyć swojego dziecka szkołą: „Zobaczysz, jak pójdziesz do szkoły, to...”. Powstrzymaj się również od okazywania własnych niepokojów i zmartwień o to, jak Twoja pociecha poradzi sobie z takim wyzwaniem. Narażasz wtedy dziecko na to, że przejmie Twoje obawy. Nie ignoruj ani nie umniejszaj lęków, o których dziecko mówiło wcześniej.
Kiedy zacznie się nauka.
Przyjrzyj się swojemu dziecku przez pierwszych kilka tygodni i poświęć mu dużo czasu oraz uwagi. Pomóż zorganizować czas odrabiania lekcji, spokojnie tłumacz to, co dla niego jest kłopotliwe. Rozmawiaj o sprawach, które wydarzyły się w szkole – czego się nauczyło, co je zaciekawiło, a co zmartwiło.
Pytaj, czy wszystko jest dla niego zrozumiałe. Pomocne może okazać się też wspólne ustalenie planu dnia – zaznaczenie godzin spędzonych w szkole, zaplanowanie czasu na odrabianie lekcji, odpoczynek i przyjemności. Ucz swojego dziecko systematyczności.
Pamiętaj, że sześcio- czy siedmiolatek nie potrafi jeszcze na dłużej skoncentrować uwagi. Warto zatem zadbać o przerwy w nauce i chwilę zabawy bezpośrednio po powrocie ze szkoły.
Warto wiedzieć!
Dobrze jest zaangażować dziecko w zakupy przyborów szkolnych. Pozwól dziecku, by wybrał plecak i piórnik np. z ulubioną postacią z bajki. Przybory, potrzebne zeszyty – zakup odpowiednio wcześnie – najlepiej już na początku wakacji – aby dziecko miało czas się z nimi oswoić.
Pokaż mu na półce w sklepie zeszyty, jakich będzie używał w pierwszej klasie. Niech sam zadecyduje, w jakich chce je mieć okładkach. Dla dorosłych są to błahostki, dla dziecka to znacząca sprawa.
Przygotowanie pokoju do nauki to również prawdziwa rewolucja. Postaraj się, żeby wszystkie te zmiany odbywały się w miłej i spokojnej atmosferze.
Życzymy powodzenia pierwszoklasistom i ich rodzicom!
Źródło: ZSP Rudzica
Rozpoczęcie roku szkolnego 1 września,
szczególnie dla pierwszoklasistów, oznacza przede wszystkim kolejny etap rozwoju dziecka. Potwierdzeniem zdobycia w tym czasie wiedzy będzie otrzymanie świadectwa do następnej klasy podczas uroczystego zakończenia roku szkolnego.
Każdy rok szkolny to ok. 210 dni nauki podzielonych na półrocza, podczas których dokonuje się zwykle podsumowania osiągnięć edukacyjnych dziecka.
Dla wszystkich rodziców czas przed rozpoczęciem roku szkolnego oznacza kompletowanie wyprawki szkolnej oraz stanowi wyzwanie, by ponownie przygotować do porannego wstawania i obowiązków. Największy stres czeka rodziców pierwszoklasistów, którzy obawiają się, czy malec poradzi sobie w szkole.
Jak przygotować dziecko na rozpoczęcie roku szkolnego?
Wakacje kiedyś się kończą i przychodzi czas, żeby pomyśleć o nadchodzącym roku szkolnym. Dla dziecka może być to trudny czas, dlatego warto zacząć od rozmowy, w której przypomnimy mu, że niebawem czeka nas powrót do dawnego planu zajęć – porannego wstawania, obowiązków szkolnych i zajęć pozalekcyjnych.
-Jeśli dziecko w wakacje kładło się późno wstać, warto w tygodniu poprzedzającym rozpoczęcie roku szkolnego zadbać o to, żeby dziecko chodziło spać ok. 20-21. Dzięki temu łagodniej zniesie poranne pobudki do szkoły.
-Skompletuj wcześniej wyprawkę szkolną. To doskonała okazja do oswojenia dziecka ze szkołą – który maluch nie lubi w końcu wybierać zeszytów, przyborów czy plecaka?
-Zadbaj o to, by dziecko miało odpowiednio zorganizowane miejsce pracy (zwróć uwagę na odpowiedni fotel, krzesło dla dziecka oraz lampkę).
-Jeśli dziecko idzie do szkoły po raz pierwszy, opowiedz o szkole przed rozpoczęciem roku szkolnego – warto, aby dziecko wiedziało, gdzie będzie się uczyć i spędzać większą część swojego dnia.
-Świętuj z dzieckiem rozpoczęcie roku szkolnego – niech ten dzień zapisze się miło w jego pamięci. Wyjdźcie razem do restauracji czy na lody.
Powodzenia w szkole!
Źródło: https://www.mjakmama24.pl/edukacja/system-edukacyjny/poczatek-roku-szkolnego-20202021-kiedy-jest-rozpoczecie-roku-szkolnego-aa-RCnv-89Xe-E8Jf.html
BEZPIECZNE WAKACJE
Przed nami wakacje - czas słońca, wypoczynku i pięknych wspomnień.
Nie należy jednak zapominać o wspólnych działaniach wobec koronawirusa. Co Ty możesz zrobić?
1. Zapoznaj się z aktualnymi zasadami postępowania. Jeśli ich nie znasz, możesz poczytać o nich na stronie Ministerstwa Zdrowia lub spytać rodziców.
2. Bądź ostrożny i przezorny. Dbaj o higienę. Często odkażaj i myj ręce.
3. Jeśli źle się czujesz, zostań w domu. Nie narażaj innych na możliwość zarażenia.
4. Maseczki są wymagane w konkretnych sytuacjach. Warto jednak mieć ją przy sobie na wszelki wypadek.
Ochrona przed słońcem
1. Używaj filtrów do opalania.
2. Chroń głowę przed słońcem. Noś czapki z daszkiem, kapelusze.
3. W upalny dzień pij dużo wody.
4. Staraj się odpoczywać w cieniu.
Wakacje w mieście
1. Nie baw się przy jezdni. Znajdź miejsce do zabawy z daleka od ruchu samochodów.
2. Pamiętaj o zasadach bezpiecznego poruszania się po drodze - przechodź po pasach, na zielonym świetle, upewnij się, że nic nie jedzie.
3. Nie poruszaj się po mieście wpatrzony w telefon. Nie jesteś w stanie zaobsersować, co się dzieje wokół Ciebie.
4. Na rowerze, rolkach czy hulajnodze warto pamiętać o kasku i odblaskach.
Natura
1. Nie śmieć! W lesie, nad jeziorem, w mieście - gdziekolwiek jesteś, posprzątaj po sobie.
2. Kąp się wyłącznie w miejscach do tego wyznaczonych, pod opieką osób dorosłych.
3. Nie skacz na główkę nie znając dna - nie tylko wakacje możesz przez to stracić!
4. Do wody wchodź powoli i ostrożnie. Nie pływaj podczas burzy.
5. Chroń się przed kleszczami - w lesie lub na łące warto mieć długie spodnie i wysokie buty, możesz poprosić rodziców o spryskanie preparetem chroniącym przed kleszczami.
6. Nie rozpalaj ogniska w lesie. W okresie suszy może to doprowadzić do pożaru.
Nie trać głowy na wakacjach!
Wróć bezpiecznie!
Wakacje to czas beztroskiego wypoczynku.
Zawsze jednak możecie być świadkiem wypadku czy sami mieć nieprzyjemną przygodę –
dobrą praktyką będzie wpisanie do rodzinnych telefonów komórkowych najważniejszych numerów alarmowych.
112 – Europejski Numer Alarmowy
999 – Pogotowie ratunkowe998 – Straż Pożarna
997 – Policja
Telefony ratunkowe
nad wodą: WOPR – 601 100 100
w górach: TOPR – 601 100 300 / 18 206-34-44
GOPR – 985 / 601 100 300
Grupy GOPR
Beskidzka – 33 82 96 900
Bieszczadzka – 13 46 32 204
Jurajska – 34 31 52 000
Karkonoska – 601 100 300
Krynicka – 18 471 29 33
Podhalańska – 18 26 76 880
Wałbrzysko-Kłodzka –74 644 70 19
To już jutro!
Każdy z nas przechodzi w swoim życiu przez szereg sprawdzianów i egzaminów. Do każdego z nich staramy się jak najlepiej przygotować. Ćwiczymy, uczymy się, powtarzamy. Wreszcie nadchodzi dzień, w którym zdajemy sobie sprawę, że : "To już jutro!”.
Trochę inny dzień
Niech będzie to dzień organizacyjno-wypoczynkowy. Z jednej strony po okresie intensywnej nauki potrzeba ci regeneracji sił i odprężenia. Z drugiej zaś jest jeszcze kilka spraw, o których musisz pomyśleć, by na nadchodzącym egzaminie wypaść jak najlepiej. Usiądź więc i spokojnie zastanów się, co będzie ci jutro niezbędne, co może się ewentualnie przydać.
Przygotuj strój, który założysz następnego dnia. Egzamin to przecież nie tylko wiedza, którą zabłyśniesz, ale również twój wygląd i zachowanie. Pamiętaj, że strój to jeden z niewielu twoich atrybutów. Powinien być elegancki, prosty w kroju, raczej nie przyciągający uwagi. Sprawdź, czy buty są odpowiednio czyste i wygodne, abyś rano nie doznał przykrej niespodzianki.
Nie zapomnij!
Skompletuj i zgromadź w jednym miejscu wszystkie potrzebne przedmioty. Pamiętaj o chusteczkach higienicznych, które mogą się przydać, np. do przetarcia zabłoconych butów. Sprawdź, czy masz co najmniej dwa piszące długopisy. Jeśli zakładasz, że będą potrzebne, przygotuj ołówek, gumkę, przyrządy kreślarskie.
Ustal ile czasu zajmie ci droga do szkoły. Później dodaj profilaktycznie 10 minut. W ten sposób będziesz wiedział, o której godzinie masz wyjść z domu, by zdążyć na czas. Gdy na salę wejdziesz zmęczony i spóźniony, spowoduje to tylko dodatkowy stres.
Nie przesadzaj z nauką
Na dzień przed egzaminem nie ucz się już więcej. Zapamiętywanie nowego materiału zastąp ewentualnie krótką powtórką tego co już umiesz. Nie przypominaj sobie całych fragmentów książek. Raczej skoncentruj się na podstawowych pojęciach i terminach.
Czas na relaks
Wieczorem koniecznie się rozluźnij i odpocznij. Wyjdź na dłuższy spacer, porozmawiaj o czymś wesołym z przyjaciółmi, weź gorącą kąpiel, poczytaj dobrą książkę. Na kilka dobrych chwil oddal od siebie wszystkie myśli o egzaminie.
Koniecznie idź wcześniej spać! Wyśpij się! Podkrążone oczy i kiepski humor to jedna z tych rzeczy, na które nie możesz sobie pozwolić w dniu egzaminu. Zaśnij z postanowieniem, że jutro wstaniesz prawą nogą (nikt jeszcze nie udowodnił, że to przeszkadza).
Kiedy już otworzysz oczy i zdasz sobie sprawę, że to już TEN dzień, pozostanie tylko wstać, zabrać przygotowane wcześniej rzeczy i iść na egzamin. Powodzenia!
Jak poradzić sobie z egzaminacyjną pustką w głowie?
-Pustka w głowie to efekt stresu egzaminacyjnego.
-Jeżeli nie możesz przypomnieć sobie odpowiedzi na jakieś pytanie, choć wiesz, że ją znasz, zostaw puste miejsce i przejdź do kolejnego pytania.
-Jest szansa, że w trakcie rozwiązywania kolejnych zadań odpowiedź odnajdzie się w twojej głowie – mózg będzie jej poszukiwać, mimo że ty będziesz rozwiązywać kolejne zadanie.
-Zadawaj sobie w myślach pytania pomocnicze (kto? kiedy? gdzie? jak?), pozwalające na łączenie faktów i dojście do potrzebnych informacji.-
-Postaraj się odprężyć. Weź kilka głębokich oddechów, rozluźnij ramiona. Zamknij na chwilę oczy, pomasuj skronie. Napnij mięśnie twarzy, a następnie je rozluźnij. Zaciśnij palce u rąk i nóg, rozluźnij je i kilkakrotnie powtórz to ćwiczenie.
-Obniż rangę wydarzenia – pomyśl, że to nie egzamin, a zwykły sprawdzian.
-Zastosuj autonarrację, czyli powtarzane w duchu pozytywne twierdzenia: Poradzę sobie… Z trudniejszymi rzeczami sobie radziłam/radziłem… Zdam, wiem to. Możesz też stworzyć sobie swoje hasło, które działa na ciebie kojąco lub wspierająco, typu: Spokój… Relaks…
Źródło:
www.glospedagogiczny.pl/artykul/wspieranie-osmoklasistow-w-stresie-przedegzaminacyjnym
www.edu.edu.pl/porady/na-dzien-przed-egzaminem/3670
KOLEGA taki jak JA
Autyzm może oznaczać wiele różnych rzeczy. Niektóre dzieci niczym się nie wyróżniają,
a autyzm wpływa jedynie na to, jak się zachowują i porozumiewają w określonych sytuacjach.
Ale u niektórych dzieci autyzm wpływa na to jak się zachowują i komunikują przez cały czas. Czasami autyzm wpływa na dzieci w tak dużym stopniu, że nie mogą kontrolować swojego ciała ani porozumiewać się mową.U dzieci z autyzmem zmysły, procesy myślowe, komunikacja i ruchy ciała działają inaczej. To sprawia, że postrzegają świat w bardzo nietypowy sposób.
Autyzm nie jest wrodzoną wadą! To nie choroba! Nie można się nim zarazić. Nie jest jak przeziębienie. Nie można go „złapać”.
Autyzm wpływa na to jak dzieci postrzegają świat i obierają zmysły. Sytuacje, które wydają się zupełnie normalne dla większości osób mogą być wyjątkowo bolesne dla dzieci z autyzmem
Może zdarzyć się, iż te wszystkie zaburzenia mogą wystąpić jednocześnie! Uspokajająco działa wtedy na nich rutyna lub otaczanie się znajomymi przedmiotami.
Dzieci z autyzmem obierają świat inaczej. Niektóre dzieci myślą obrazami, inne widzą tylko wzory, a jeszcze inne zapamiętują fakty dotyczące konkretnych tematów.
Z racji tego, iż dzieci z autyzmem obierają świat inaczej – inaczej też się komunikują. Mogą nie wychwytywać ironii, żartów, sarkazmu, wyrazów twarzy czy intonacji głosu. Biorą wszystko dosłownie i mówią zawsze to co myślą. Jedynym sposobem jest wtedy powiedzenie drugiej osobie jak ta się aktualnie czuje.
Co jest ważne w stosunku do kolegi z autyzmem?
Jak postępować, jak się zachowywać?Szacunek. To, że Twój kolega jest czasem dziwny, czasem inny, nie znaczy, że możesz go szanować mniej niż innych kolegów. Niepełnosprawność może się przytrafić każdemu, bez jego najmniejszej winy – traktuj swojego kolegę tak, jak chciałbyś, żeby traktowano kogoś Ci bliskiego lub tak, jak chciałbyś w takiej sytuacji być sam traktowany.
Powaga. Zachowaj powagę, unikaj dowcipów, traktuj swojego kolegę serio, nie wygłupiaj się przy nim. Używaj prostych i jasnych komunikatów, łatwego języka. Mów wolniej niż do innych kolegów.
Życzliwość. Jeśli masz okazję – pomóż. Nawet prosta uczynność może być bardzo ważna dla Twojego kolegi. Zaproponuj wspólną zabawę lub działanie, jeśli widzisz, że Twój kolega z autyzmem stoi z boku. Chociaż Twój kolega dobrze się uczy i dużo wie, może mieć kłopoty z prostymi czynnościami – jeśli widzisz, że tego potrzebuje, pokaż mu drogę do klasy, przypomnij, żeby schował podręczniki do torby itp.
Opiekuńczość. Nie pozwalaj innym kolegom na wygłupy i żarty z Twojego niepełnosprawnego kolegi. Po prostu bądź szlachetny, weź go w obronę. W razie problemów – zwróć się do dorosłych – wychowawczyni, psychologa, pedagoga. Czasem, w imię słusznej sprawy, trzeba iść „pod prąd”. Osoby z autyzmem trudno zawierają znajomości i przyjaźnie, ale to nie znaczy, że ich nie potrzebują. To Ty możesz próbować nawiązać kontakt z kolegą, który ma autyzm, np. próbując poznać jego zainteresowania.
Stanowczość. Jeśli kolega z autyzmem Ci dokucza, masz wszelkie prawo, żeby się bronić. Odmówić, sprzeciwić się! Jeśli zachowanie Twojego niepełnosprawnego kolegi stanie się dla Ciebie zdecydowanie trudne – koniecznie poproś o pomoc dorosłego – nauczyciela, pedagoga.
Techniki relaksacyjne
Ponieważ stresu nie można uniknąć, warto nauczyć się z nim żyć, umiejętnie go poskramiać i znajdować dla niego ujście. Aktywnie oraz umiejętnie, bo relaksacja to proces aktywny, w który choć trochę trzeba się zaangażować. Przedstawione poniżej techniki czasu czy silnej woli wymagają stosunkowo najmniej, dodatkowo całkiem szybko przynoszą pierwsze efekty.
Niektóre techniki relaksacyjne na pierwszy rzut oka mogą sprawiać wrażenie nieskutecznych, dziwnych, niekomfortowych, podejrzanie prostych, zbyt trudnych i śmiesznych, ale wszystkie działają.
Można powiedzieć, że wszystkie techniki relaksacji są dla każdego w tym sensie, że każdy może ich spróbować. Ale nie każda relaksacja nas relaksuje. I nie każda relaksacja sprawdza się przy każdym rodzaju stresu. Dlatego warto znać wszystkie techniki i wybrać sobie tą, która najbardziej nas uspokaja.
Oddychanie
Nauka właściwego oddychania to pierwszy i najprostszy sposób na relaks. Oddech ma ogromną relaksacyjną moc. Ale oddech oddechowi nierówny. Na co dzień wdychamy i wydychamy powietrze przez usta, w sposób szybki oraz płytki – nie dostarczamy przez to wystarczającej dawki tlenu do organizmu, a im więcej tlenu w komórkach, tym więcej w nas witalności, siły i spokoju.
Powinniśmy oddychać przez nos – w ten sposób pogłębiamy oddech. Dodatkowo do samego procesu warto zaangażować przeponę. Dla mężczyzn to naturalna technika, ale kobiety używają głównie klatki piersiowej, która spłyca oddech i jest przyczyną permanentnego niedotlenienia.
Warto za każdym razem, gdy sobie to uświadomimy, poćwiczyć głębokie, bardziej świadome oddychanie. I każdą sytuację stresową rozwiązywać głębokim oddechem. Możemy też w wolnej chwili po prostu usiąść na krześle, wyprostować się, jedną rękę położyć na klatce piersiowej (poczujemy, jak nieznacznie unosi się przy wdechu nosem), drugą na brzuchu (uniesie się podczas wydechu) i ćwiczyć głębokie wdychanie oraz wydychanie powietrza
Kolorowanie i rysowanie
Kolorowanie jest nie tylko dla dzieci! Okazuje się, że ta prosta – dzięki swojej kojącej powtarzalności – czynność, jaką jest kolorowanie, wypiera negatywne emocje i obniża aktywność umiejscowionego w naszym mózgu układu limbicznego. Dzięki temu czujemy się spokojniejsi, bardziej zrelaksowani oraz wyciszeni.
Spacer
Ruch ma zbawienny wpływ na nasze samopoczucie, odprężenie psychiczne i fizyczne. Buzujące w organizmie nadprogramowe hormony stresu uwalniają się z organizmu i ich poziom się normuje. Ruch to świetny sposób na relaksację, jednak nie zawsze potrafimy się do niego zmotywować. A chodzić możemy przecież wszędzie – marsz wyzwala endorfiny, czyli hormon szczęścia, który pomaga w osiągnięciu spokoju. Najlepsze relaksacyjne efekty przynosi spacer na łonie natury. Jeśli nie mamy akurat możliwości wyjść na zewnątrz, pomaszerujmy w domu, choćby i w miejscu, na przykład do dźwięków ulubionej muzyki.
Czytanie
Już 6 minut czytania dziennie potrafi zmniejszyć poziom stresu o ponad połowę! Tak wynika z badań przeprowadzonych w 2009 roku przez naukowców z Uniwersytetu w Sussex na grupie wolontariuszy. U badanych zaobserwowano uspokojone tętno i zmniejszenie napięcia w mięśniach. Nieważne, jaką książkę wybierzemy – jeśli fabuła nas wciągnie, mózg poczuje się ukojony oraz zrelaksowany.
Skanowanie
Technika skanowania wymaga od nas skupienia i polega na skoncentrowaniu się kolejno na każdej części ciała. Najlepiej wykonać ją na leżąco, z zamkniętymi oczami i miarowo oddychając. Skupiając się kolejno na palcach u nóg, kostkach, łydkach, kolanach itd., starajmy się je równocześnie relaksować, rozluźniać oraz pozytywnie o nich myśleć. Każdej części ciała poświęćmy przynajmniej minutę.
Wizualizacja
W tej metodzie wywołujemy w naszej głowie pozytywne, kojące obrazy – ocean, las, plaża, ulubione okolice lub miejsca, do których chcemy się wybrać. To tylko przykłady, sami wiemy najlepiej, co nas relaksuje.
Wizualizację zacznijmy od wygodnego ułożenia się w cichym, ustronnym miejscu oraz wyrównania oddechu. Następnie wyobraźmy sobie naszą spokojną przestrzeń i przenieśmy się do niej wszystkimi zmysłami – rozglądajmy się, wyostrzmy słuch i usłyszmy wszelkie dźwięki, a także przypomnijmy sobie, jak pachniało wtedy powietrze. Taką „wycieczkę” organizujmy bez pośpiechu – podziwiajmy to miejsce, chłońmy je, spacerujmy po nim, skoncentrujmy się na tym, w jak przyjemny stan nas wprowadza. Im częściej i spokojniej będziemy tę technikę ćwiczyć, tym prościej przeniesiemy się do swojej bezpiecznej przestrzeni, by tym samym się zregenerować oraz zrelaksować.
Wymienione powyżej metody z powodzeniem możemy wykonywać samodzielnie.
Do technik wartych wymienienia na pewno zaliczymy jogę, trening autogenny Schultza, a także relaksację Jacobsona.
Wszystkie metody relaksacyjne można stosować doraźnie, ale zdecydowanie lepsze efekty przyniosą ćwiczone regularnie i jak najczęściej.
Pamiętajmy, że skuteczny relaks to umiejętność, którą trzeba doskonalić.
Źródło: www.doz.pl/czytelnia/a14413-Proste_techniki_relaksacji_dla_kazdego
JAK OSIĄGNĄĆ CEL? - metoda SMART
Sprecyzowany - co naprawdę chcę osiągnąć
Mierzalny - po czym poznam, że cel został osiągnięty
Ambitny - nie może być ani zbyt trudny, ani za łatwy
Realistyczny - możliwy do osiągnięcia
Terminowy - określony w czasie
Przykład?
Do końca październiku 2020 roku przeczytam 15 książek
Cel jest konkretny - dokładnie wiem, co chcę osiągnąć (przeczytać 15 książek)
Mierzalny - mogę łatwo sprawdzić, ile książek przeczytamAmbitny - zakładając, że do dzisiaj przeczytałem/przeczytałam 3 książki - te 15 książek, to spore wyzwanie
Realistyczny - co tydzień jestem w stanie przeczytać jedną nową książkę, tak żeby dojść do ilości 15 sztuk
Terminowy - wiem też, kiedy chcę osiągnąć mój cel (październik)
„CELE, KTÓRE NIE SĄ ZAPISANE, SĄ TYLKO ŻYCZENIAMI” - dlatego zapisuj swoje cele na kartce! Niech te zapisy znajdują się w widocznym miejscu
Wymówki
Wymówki to największa przeszkoda do osiągnięcia celu. Zawsze się jakaś znajdzie.
I znów przykład: Jak mogę czytać skoro jest stan pandemii i biblioteki są mniej dostępne?
Potraktuj trudności jak przeszkody, które można pokonać. Spróbuj poszukać rozwiązań!
Skoro nie mogę wychodzić z domu to skąd mogę wziąć książki?
Internet, znajomi, sąsiedzi - kombinuj!Bądż dla siebie wyrozumiały!
Bywa tak, że są nieraz okoliczności, na które nie mamy wpływu (np. choroba, nagły wyjazd), a które mogą pokrzyżować nam plany. Bądź dla siebie wyrozumiały/a, ale nie rezygnuj z dążenia do celu. Może wystarczy go przesunąć w czasie, troszkę zmienić? Na pewno znasz ludzi, których dotknęły trudności w realizacji celów, a mimo wszystko nie poddali się i osiągnęli to, co zamierzali.
Zacznij od dzisiaj!
Największa pułapka w dążeniu do celu, to "od jutra”. Zastanów się, co już dziś możesz zrobić czy zaplanować, żeby być o krok bliżej do osiągnięcia celu. Skoro za 10 - 15 lat chcesz być lekarzem, to już dziś możesz się pouczyć biologii!
Chcesz za 8 lat być znanym sportowcem? Już dziś możesz zacząć zdrowo się odżywiać i pracować nad kondycją.
MOCNE STRONY
Niektórzy mają kilka mocnych stron, inni jedną, ale za to łatwo dostrzegalną. Część ludzi ma bardzo widoczne mocne strony od urodzenia, inni z biegiem czasu muszą je w sobie wypracować. Zawsze jednak jest tak, że coś wyróżnia nas od innych, coś, co przychodzi nam z większą łatwością i sprawia, że jesteśmy wyjątkowi.
Tylko nie zawsze potrafimy to dostrzec. Nie każdy z nas potrafi wymienić swoje mocne strony. W tym celu pomocne jest ćwiczenie:
Dokończenie zdań:
Moje mocne strony to:
Jestem dobry/dobra w…
Potrafię…
Mam wiedzę o…
Najlepiej wychodzi mi…
Mam doświadczenie…
Moim największym sukcesem było…
Moim marzeniem jest…
Bliskie osoby cenią we mnie…
Najbardziej lubię w sobie…
A teraz czas na zastosowanie wiedzy o swoich mocnych stronach
Jak Twoje mocne strony mogą Ci pomóc?
-w zdalnej edukacji
-w rozwijaniu zainteresowań
-w nawiązywaniu i podtrzymywaniu relacji z ludźmi
Pamiętaj, że JESTEŚ WYJĄTKOWY!
Kilka słów o STRESIE
Postęp cywilizacji dał społeczeństwu wiele korzyści, ale niestety każe płacić za nie ogromną cenę. Przed stresem niestety nie ma ucieczki. Stres sam w sobie nie jest zły. O ile nie jest zbyt silny i nie trwa zbyt długo. Znane są dwa rodzaje stresu:
EUSTRES
jest siłą napędową do działania, do zmian, szybszego podejmowania decyzji; pobudza nas do działania
DYSTRES
działa na nas paraliżująco i destrukcyjnie, hamuje naszą motywację, zniechęca i blokuje przed dalszym działaniami
Nadmiar stresu
Nadmiar stresu, także i tego „dobrego”, zbyt długi czas odczuwanego napięcia, brak umiejętności radzenia sobie ze stresem może powodować wiele szkód. Dlatego warto obserwować siebie i częstotliwość występowania objawów stresu, w tym:
- przyspieszone bicie serca,
- płytszy i szybszy oddech,
- spocone dłonie,
- odczuwanie ciągłego zmęczenia,
- problemy z koncentracją, zapamiętywaniem, nauką,- drażliwość, płaczliwość,
- odczuwanie bólu brzucha, głowy
- problemy ze snem (trudności w zaśnięciu, wybudzanie się),-brak apetytu lub nadmierny apetyt
Sposoby radzenia sobie ze stresem:
KROK 1 - Oceń poziom swojego stresu
Usiądź wygodnie, zamknij oczy i zastanów się jak bardzo się stresujesz w skali 1-10. Za 1 przyjmij stan spokoju, wyciszenia, pełnego relaksu a 10 oznacza najwyższy poziom stresu.
KROK 2 – Skontaktuj się z własnymi emocjami
Spróbuj sobie odpowiedzieć, jakie emocje odczuwasz w tym momencie. Może to złość? Zbyt dużo jest zadane i nie radzisz sobie z nadmiarem ćwiczeń, które masz do wykonania. Może to strach? O siebie, bliskich i ich zdrowie. O to kiedy wrócimy do szkoły i skończy się koronawirus. Może odczuwasz trochę radości? Nie trzeba w końcu wstawać wcześnie rano i iść do szkoły. Zapewne odczuwasz po trochu wszystkie te emocje. Ale warto je sobie uświadomić!
KROK 3 – Przyjrzyj się własnym myślom
Kolejny krok to poszukiwanie odpowiedzi na pytanie:
„DLACZEGO TAK SIĘ CZUJĘ? CO POWODUJE TAKIE EMOCJE?
Wypisz wszystkie odpowiedzi na kartce kończąc zdanie:
„Czuję............, ponieważ..................” (np. czuję złość, ponieważ internet mi nie działa i nie mogę wejść na e-dziennik; czuję strach, ponieważ boję się, że zarażę się koronawirusem; czuję radość, ponieważ dziś mogę pograć w ulubioną grę)
KROK 4 – Czy mam na to wpływ?
TAK
Jeśli uznasz, że możesz wpłynąć na sytuację wywołującą stres, odpowiedz sobie na pytania:
- Co mogę zrobić, by wyeliminować stres?
- Do kogo mogę zwrócić się o pomoc?
J- aki mam plan działania?
- W jakim zakresie mam wpływ? Nasz wpływ jest znacznie mniejszy na ludzi, aniżeli na przedmioty.
JEŚLI MASZ WPŁYW- DZIAŁAJ !!!
NIE
Gdy już uświadomisz sobie, że nie masz wpływu na zmianę sytuacji, która wywołała u Ciebie stres, zastanów się co może Ci pomóc- co możesz zrobić, aby zmniejszyć poziom stresu. Każdy ma własny sposób na rozładowanie stresu i trzeba go odnaleźć. Ważne jest, aby ta czynność stanowiła dla nas przyjemność. Dla przykładu może to być np.:
- słuchanie ulubionej muzyki,
- masaż lub relaksacja,
- rozmowa z kimś bliskim i „przegadanie” problemu,
- po prostu odpoczynek
Tekst: Sylwia Kraińska
„Nasz mózg jest jak śpiący olbrzym” – Tony Buzan
Trening mózgu jest tak samo ważny, jak ten ciała. Dlaczego? Ponieważ naszą pamięć można porównać do mięśni – jeśli stale jej nie ćwiczymy wtedy szybko słabnie i zaczyna odmawiać posłuszeństwa. Systematyczny trening pozwoli utrzymać pamięć w znakomitej kondycji.
Pozytywna stymulacja mózgu jest istotna na każdym etapie rozwoju człowieka, a jej znaczenie okazuje się szczególne nie tylko wobec dzieci. Istnieją bowiem ćwiczenia usprawniające pamięć i koncentrację uwagi oraz wspomagające zdolności poznawcze.
Trening pamięci jest skuteczny dla każdego!
Do skutecznego zapamiętania mózg potrzebuje skojarzenia, wyobrażenia i powtórzeń. Na etapie wyobraźni warto zaangażować wiele zmysłów – multisensoryczne wyobrażenia i skojarzenia z pewnością zapiszą trwałą informację, łatwą do odnalezienia w pamięci. Można zatem uznać, że efektywne ćwiczenia usprawniające pamięć opierają się na zmysłach, kojarzeniu i wyobrażaniu sobie, a także zestawieniu nowych wiadomości z dobrze znanymi danymi.
Jak zatem stymulować mózg, jakie ćwiczenia wdrożyć?
Memory
Gra opiera się na prostych zasadach i jest dostępna dla każdego – można nabyć ją w tradycyjnej formie gry stołowej lub wybrać nowoczesne aplikacje na telefon lub komputer. Memory polega na odnajdywaniu par takich samych obrazków lub ilustracji, a sama gra może mieć różne poziomy trudności.
Powtarzanie sekwencji słów, wierszy, piosenek lub rymowanek
Taka forma ćwiczeń może być stosowana jako ćwiczenie pamięci krótkotrwałej – wtedy odtwarzanie odbywa się natychmiast po przeczytaniu tekstu lub długotrwałej – gdy próbujemy odtworzyć piosenkę lub wiersz po kilku dniach.
Odtwarzanie sekwencji obrazków lub zdjęć
W tym ćwiczeniu pracuje pamięć wzrokowa. Naszym zadaniem jest przyjrzenie się konkretnemu ułożeniu ilustracji – najlepiej, aby ułożenia dokonywała osoba trzecia lub komputer – a następnie ich odtworzenie w takiej samej kolejności. To ćwiczenie również może mieć kilka poziomów trudności i stawać się coraz bardziej skomplikowane.
Rozwiązywanie krzyżówek, łamigłówek i zagadek
Obecnie dostęp do nich jest bezproblemowy, a wybór wystarczająco obszerny, żeby każdy miał szansę zaopatrzyć się w idealne dla siebie szarady. Każdorazowe rozwiązywanie takich zadań wspomaga zdolność koncentracji, wymaga kojarzenia i przypominania sobie znanych informacji.
Wyszukiwanie różnic pomiędzy obrazkami
To świetne zadanie, które mogą wykorzystać osoby w każdym wieku. Odpowiednie ćwiczenia dostępne są w kolorowych magazynach, można znaleźć je również w internecie.
Puzzle
To świetna rozrywka i ćwiczenie, wymagające niejednokrotnie długotrwałego skupienia uwagi na mniejszych elementach obrazka. Puzzle można układać całą rodziną, co jest ich dodatkowym atutem.
Rozwiązywanie w myślach zadań matematycznych
na przykład dodawanie, odejmowanie, mnożenie lub dzielenie większych liczb. Należy dostosować poziom zadań do własnych możliwości, nie każdy jest bowiem mistrzem matematycznym, jednak odpowiednia koncentracja może zaskoczyć osiąganymi rezultatami!
Jak skutecznie zachęcić dziecko do nauki czytania i sięgania po książki?
Z badań przeprowadzonych przez Bibliotekę Narodową w 2019 roku wynika, że tylko 55 proc. osób mających 15-24 lat przeczytało jedną lub więcej książek. W badaniach wyraźnie widać, że wraz z wiekiem spada zainteresowanie czytaniem (u mężczyzn nawet bardziej niż u kobiet). Cyfrowa rozrywka stanowi codzienność młodych ludzi, a Internet jest dla nich głównym źródłem wiedzy.
O konieczności czytania nikogo nie trzeba przekonywać. Dużą trudność stanowi jednak sposób zmotywowania dziecka do żmudnych i monotonnych ćwiczeń w tym zakresie.
W takim razie jak zachęcić dziecko do czytania?
Dawać dobry przykład – dzieci uczą się poprzez naśladowanie. Już od najmłodszych lat powtarzają czynności wykonywane przez dorosłych z najbliższego otoczenia. Taką czynnością może też być czytanie.
Wspólne czytanie przed spaniem – ciekawy pomysł na spokojne zakończenie dnia. Książka na dobranoc uspokaja, „włącza wyobraźnię”, wycisza. Daje możliwość spędzenia kilku minut w świecie magii, czarów i baśni.
Wspólnie pójść do biblioteki – biblioteka (nawet ta wirtualna) to miejsce magiczne. Niezliczona ilość książek na każdy możliwy temat. Możliwość wypożyczenia książki za darmo.
Zostawienie dziecku wyboru - To bardzo ważny element dotyczący zachęcania dziecka do czytania. Lektury szkolne są narzucone z góry. Warto zapytać dziecko i wspólnie ustalić, co chce czytać. Jedni będą chcieli atlas zwierząt, inni coś o podróżach, jeszcze inni proste wierszyki Brzechwy. Każdy ma swoje upodobania.
Pozytywne nastawienie do czytania - warto pokazać dziecku ile frajdy może przynieść zabawa z książką. Kiedy czytasz dziecku książkę, to rób to całą sobą. Wcielaj się w rolę postaci, o których czytasz. To teatr jednego aktora i jednego widza. Tylko wasz, ale jakże potrzebny do pokazania, że świat kryjący się w książkach potrafi być niesamowity, magiczny i cudowny.
Wsparcie - początkowe powolne czytanie, szukanie wymówek i rozpraszanie się co drugą literkę, może być denerwujące. Jednak warto znaleźć w sobie pokłady cierpliwości i powody motywujące dziecko do działania.
10 minut dziennie – tu jest ważna konsekwencja. Po prostu ćwiczenie. Dobrze jest ustalić określoną godzinę (lub przedział czasowy). Kiedy dziecko nie jest jeszcze bardzo zmęczone (np. wieczorem lub tuż po lekcjach). Konkretny przedział czasowy pozwala maluchowi przygotować się psychicznie do tej czynności i po prostu uznać ją za jeden z elementów dnia.
Zauważenie i podkreślenie postępów – wykonując trudne czynności etapami często nie widzimy ile już udało nam się osiągnąć. Dlatego tak ważne jest spojrzenie na nasze działania z szerszej perspektywy. Dobrym pomysłem jest założenie „dziennika przeczytanych książek” w którym zapisujemy wraz z dzieckiem kiedy i ile zostało już przeczytane. W chwilach niższej motywacji możemy obejrzeć nasze notatki i zauważyć jak dużo już zostało osiągnięte. To bardzo mobilizuje.
Czytanie rozwija na każdej płaszczyźnie. Może być też świetnym sposobem spędzania wolnego czasu zarówno samodzielnie jak i w gronie rodzinnym. Zachęcajmy dziecko do wejścia w świat literatury, bo dzięki temu stanie się jeszcze lepsze.
Miłego czytania!
ZADBAJ_O_BEZPIECZENSTWO_W_SIECI.pdf